W nocy z poniedziałku na wtorek, brytyjska turystka urodziła 10-tygodniowe wcześniaka w ogrodzie hotelu Puente Real w Torremolinos, podczas ogromnych blackoutów w Hiszpanii. Noworodek znajduje się w stanie krytycznym po komplikacjach, które wystąpiły w trakcie porodu. Kobieta, będąca w ciąży przez 30 tygodni, wezwała pomoc, gdy odeszły jej wody, ale z powodu awarii prądu nie zdążono wezwać taksówki.
- Brytyjska turystka urodziła 10-tygodniowe wcześniaka w ogrodzie hotelu Puente Real w Torremolinos podczas blackoutów w Hiszpanii.
- Noworodek jest w stanie krytycznym po komplikacjach, które wystąpiły w trakcie porodu.
- Recepcjonista hotelu pomógł w porodzie i przeprowadził resuscytację noworodka, który początkowo nie miał pulsu.
- Noworodek wykazywał oznaki asfiksji, ale po interwencji zaczął kasłać.
- Chaos spowodowany blackoutem w Hiszpanii i Portugalii utrudnił wezwanie pomocy medycznej.
Poród w ogrodzie hotelowym
Incydent miał miejsce około godziny 3 rano, gdy pracownik recepcji hotelu Puente Real musiał pomóc rodzącej kobiecie. Po nieudanej próbie wezwania taksówki, recepcjonista wspierał ją w porodzie, a nawet przeprowadził resuscytację noworodka, który początkowo nie miał pulsu. W komunikacie prasowym przedstawiciel lokalnych służb ratunkowych potwierdził: „Brytyjska kobieta urodziła wcześniaka w pobliżu recepcji hotelu w Torremolinos w trakcie kryzysu spowodowanego blackoutem.”
Krytyczny stan noworodka
Noworodek, który urodził się w 30. tygodniu ciąży, wykazywał oznaki asfiksji i zrobił się purpurowy. Recepcjonista, działając zgodnie z instrukcjami medyków przez telefon, przeprowadził manewry resuscytacyjne, aż dziecko zaczęło kasłać. Po przybyciu karetki, matka i dziecko zostały przewiezione do szpitala Materno Infantil w Maladze, gdzie noworodek został przyjęty w stanie krytycznym, ale z pulsem.
Chaos spowodowany blackoutem
Katastrofalne przerwy w dostawie prądu w Hiszpanii i Portugalii, które miały miejsce w poniedziałek, dodatkowo skomplikowały sytuację. W wyniku awarii zamknięto lotniska i szpitale, a ruch pociągów został wstrzymany, co skłoniło Hiszpanię do ogłoszenia stanu wyjątkowego. W ciągu jednego dnia, 30 000 policjantów zostało rozmieszczonych, aby utrzymać porządek, a ministerstwo spraw wewnętrznych zorganizowało nadzwyczajne posiedzenia rządowe.
Powrót do normalności
W nocy z poniedziałku na wtorek przywrócono 61% energii elektrycznej w Hiszpanii, a do wtorku rano firma Red Eléctrica ogłosiła, że 99,95% zasilania zostało wznowione. W Portugalii operator sieci REN potwierdził, że 85 z 89 stacji transformacyjnych wróciło do pracy, w tym w stolicy, Lizbonie. Na ulicach mieszkańcy świętowali powrót prądu, gotując posiłki przy świecach i gromadząc się w plaza.
Nieznana przyczyna awarii
Przyczyna przerwy w dostawie prądu wciąż nie jest znana. Wśród teorii pojawiły się sugestie o sabotażu rosyjskim oraz o zjawisku atmosferycznym, które mogło spowodować awarię systemu. Portugalska sieć energetyczna wskazała, że najprawdopodobniejszym powodem była awaria systemu wywołana przez zjawisko zwane „indukowaną wariacją atmosferyczną”, które odnosi się do zmian w atmosferze Ziemi w odpowiedzi na czynniki zewnętrzne.