W New Delhi co najmniej 26 osób zginęło, a wiele innych zostało rannych we wtorek, gdy podejrzewani bojownicy otworzyli ogień do cywilów w indyjskim Kaszmirze. Do ataku doszło w rejonie Pahalgam, popularnym wśród turystów, a władze indyjskie rozpoczęły intensywne poszukiwania sprawców. W odpowiedzi na brutalny atak wiele firm zamknęło swoje drzwi, protestując przeciwko przemocy.
- W New Delhi co najmniej 26 osób zginęło w ataku bojowników w Kaszmirze.
- Atak miał miejsce w popularnym turystycznie rejonie Pahalgam, co zaniepokoiło wiele firm, które zamknęły swoje drzwi w proteście.
- Władze indyjskie rozpoczęły intensywne poszukiwania sprawców ataku.
- Omar Abdullah określił atak jako "szokujący ponad wszelką miarę", a Donald Trump wyraził wsparcie dla Indii w walce z terroryzmem.
- Był to najgorszy atak w regionie od niemal roku, w czasie odbudowy turystyki w Kaszmirze.
Tragedia w Pahalgam
Atak miał miejsce w malowniczym rejonie Pahalgam, który przyciąga setki tysięcy turystów każdego lata. W ciągu ostatniego roku ruch turystyczny wzrastał, ponieważ przemoc w szerszym regionie Kaszmiru, spornym między Indiami a Pakistanem, malała. „Nasze raporty mówią, że dwóch lub trzech bojowników pojawiło się i otworzyło ogień do turystów” – relacjonował anonimowy funkcjonariusz policji.
Reakcje polityków
Omar Abdullah, minister stanu w Jammu i Kaszmirze, określił atak jako „szokujący ponad wszelką miarę” i dodał, że „żadne słowa potępienia nie mogą być wystarczające, aby ukarać tych, którzy stoją za tym strzelaniną”. Prezydent USA, Donald Trump, również wyraził swoje wsparcie dla Indii, pisząc: „Głęboko niepokojące wiadomości z Kaszmiru. Stany Zjednoczone stoją mocno z Indiami przeciwko terroryzmowi”.
Bezprecedensowa przemoc
Był to najgorszy atak w regionie od niemal roku, a miał miejsce w czasie, gdy turystyka w Kaszmirze zaczynała się odbudowywać. Ostatni poważny atak miał miejsce w czerwcu 2024 roku, kiedy to dziewięć osób zginęło, a 33 zostały ranne, gdy bojownicy zaatakowali autobus przewożący pielgrzymów hinduskich.
Zapowiedzi działań
Premier Narendra Modi potępił atak, składając kondolencje rodzinom ofiar i zapewniając, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. „Ci, którzy stoją za tym haniebnym czynem, będą pociągnięci do sprawiedliwości… nie będą oszczędzeni!” – napisał Modi w poście w mediach społecznościowych. Minister spraw wewnętrznych, Amit Shah, zapowiedział wizytę w regionie w celu oceny sytuacji bezpieczeństwa.