Thierry Neuville: Spokój w Obliczu Rywalizacji
Walka o Mistrzostwo Świata
Jeśli myślisz, że Thierry Neuville panikuje z powodu straty punktów do lidera mistrzostw, Elfynem Evansem, to mocno się mylisz! Belg z Hyundai World Rally Team przypomina, że to dopiero początek sezonu. „Nie panikuję” – mówi Neuville. I ma rację! Kto by się martwił, mając już na koncie drugie podium w sezonie, a do tego solidne drugie miejsce w klasyfikacji kierowców?
Rajd Safari – Kluczowy Moment
Na Rajdzie Safari Neuville zajął trzecie miejsce, co pozwoliło mu awansować w tabeli. Choć obecnie traci 36 punktów do Evansa, to wciąż ma przed sobą wiele rajdów, które mogą przynieść mu upragniony tytuł. A jak wygląda dotychczasowy sezon Evansa?
- Drugie miejsce w Monte Carlo
- Dwa zwycięstwa z rzędu: Szwecja i Kenia
To imponujący start, ale Neuville jest przekonany, że może go dogonić. „Musimy tylko unikać błędów” – dodaje.
Nowe Ulepszenia i Treningi
Neuville nie stoi w miejscu. Przed Rajdem Wysp Kanaryjskich stwierdził, że czuje się dobrze za kierownicą ulepszonego Hyundaia i20 N Rally1. Testy w Szwecji przyniosły cenne doświadczenia, a belgijski kierowca wie, że na asfalcie trzeba być przygotowanym na wszystko:
- Dokładne notatki na trasie
- Odpowiednie ustawienia i zarządzanie oponami
„Różnice czasowe mogą być niewielkie, więc każdy detal ma znaczenie” – zauważa Neuville.
Potrzeba Więcej Treningu
Pomimo tego, że Neuville jest liderem punktacji, czuje, że potrzebuje więcej doświadczenia. „Chciałbym pojechać w jakimś dodatkowym rajdzie” – mówi. Niestety, zespół zdecydował, że treningowe starty zaliczą Ott Tanak i Esapekka Lappi. A więc Neuville musi czekać na swoją szansę.
Przyszłość i Nowe Wyzwania
Kolejna okazja dla Neuville’a na umocnienie się na prowadzeniu w mistrzostwach już wkrótce. W dniach 18-21 lipca odbędzie się Rajd Łotwy, który debiutuje w kalendarzu WRC. To idealny moment, by pokazać, że spokój i determinacja przynoszą efekty!
Jak widzicie, Thierry Neuville to zawodnik, który mimo trudności potrafi zachować zimną krew. Czy uda mu się zdobyć więcej punktów i wyprzedzić Evansa? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – emocji na pewno nie zabraknie!