Prokuratura Regionalna w Białymstoku wznowiła śledztwo dotyczące wypadku byłej premier Beaty Szydło, który miał miejsce 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu. W zdarzeniu brał udział samochód kolumny rządowej, który zderzył się z fiatem seicento. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w postępowaniach związanych z tym wypadkiem.
- Prokuratura Regionalna w Białymstoku wznowiła śledztwo dotyczące wypadku Beaty Szydło z 10 lutego 2017 roku.
- Wypadek miał miejsce, gdy rządowa kolumna wyprzedzała fiata seicento, co doprowadziło do zderzenia.
- W wyniku wypadku obrażenia odniosła Beata Szydło oraz dwóch funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu.
- Kierowca fiata seicento został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku i warunkowo umorzono postępowanie na rok.
- Śledztwo bada m.in. przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych.
Wznowienie śledztwa
Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła śledztwo w środę, badając m.in. czy doszło do przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych. Sprawa dotyczy postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie oraz późniejszych działań sądowych.
Okoliczności wypadku
Wypadek miał miejsce, gdy rządowa kolumna trzech samochodów, w której znajdowała się Beata Szydło, wyprzedzała fiata seicento prowadzonego przez 21-letniego kierowcę. Po przepuszczeniu pierwszego pojazdu kolumny, kierowca fiata rozpoczął skręt w lewo, co doprowadziło do zderzenia z limuzyną premier. W wyniku wypadku, limuzyna uderzyła w drzewo, a trzy osoby, w tym Szydło oraz dwóch funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, odniosły obrażenia.
Postępowanie sądowe
Kierowca fiata seicento został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku. W marcu 2018 roku krakowska prokuratura wystąpiła do sądu w Oświęcimiu o uznanie winy z warunkowym umorzeniem postępowania na rok. W lipcu 2020 roku sąd rejonowy uznał kierowcę za winnego, warunkowo umarzając postępowanie na rok. Sąd stwierdził również, że kierowca BOR złamał przepisy. W lutym 2023 roku Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał wyrok wobec kierowcy fiata.
Reakcja prokuratury
W komunikacie prokuratury podkreślono, że „utrudnienia w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy działały na szkodę interesu prywatnego oraz interesu publicznego, w tym zaufania obywateli do organów wymiaru sprawiedliwości”.