Bohater z Bałut uratował noworodka w Łodzi

Pan Łukasz, znany jako „Bohater z Bałut”, uratował życie noworodka, który został znaleziony w reklamówce w pustostanie przy ul. Zgierskiej w Łodzi. Do zdarzenia doszło 15 kwietnia 2025 roku. Mężczyzna, który wkrótce po akcji trafił do więzienia, ma nadzieję na zmianę swojego losu, gdyż sąd rozpatrzy jego sprawę po majówce.

  • Pan Łukasz, znany jako "Bohater z Bałut", uratował noworodka znalezionego w reklamówce w Łodzi.
  • Po akcji ratunkowej, Łukasz został aresztowany z powodu zaległej kary więzienia za zniszczenie mienia.
  • Noworodek, o imieniu Jagódka, czuje się coraz lepiej, a jego rodzina boryka się z trudnościami finansowymi.
  • Adwokat Tomasz Barański zaangażował się w sprawę pana Łukasza, składając wniosek o odbycie kary w warunkach dozoru elektronicznego.
  • Sąd ma 21 dni na rozpatrzenie wniosku, ale obie strony liczą na szybsze rozstrzyganie sprawy.

Ocalenie noworodka

Noworodek, zawinięty w reklamówkę, został znaleziony przez pana Łukasza oraz jego dwóch kolegów, Przemka i Adama. Mężczyźni usłyszeli kwilenie dziecka i postanowili sprawdzić, co się dzieje. „To Łukasz pierwszy podszedł do znajdującej się w garażu reklamówki, rozdarł ją i zobaczył maleńkie dziecko” — relacjonował pan Adam. Po odkryciu natychmiast zawiadomili służby ratunkowe.

Problemy prawne pana Łukasza

Po przybyciu policji, Łukasz został wylegitymowany i aresztowany z powodu zaległej kary sześciu miesięcy więzienia za zniszczenie mienia. Koledzy pana Łukasza są zaskoczeni, że po uratowaniu dziecka spotkał go taki los. Jagódka, ocalona dziewczynka, czuje się coraz lepiej, a jego rodzina znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.

Wsparcie prawne

W sprawę pana Łukasza zaangażował się adwokat Tomasz Barański, który postanowił pomóc pro bono. Mecenas złożył wniosek do sądu o odbycie kary w warunkach dozoru elektronicznego, co pozwoliłoby Łukaszowi wrócić do rodziny. „Uważam, że trzeba mu pomóc” — powiedział Barański.

Decyzje sądowe

Sąd ma 21 dni na rozpatrzenie wniosku, ale zarówno pan Łukasz, jak i jego pełnomocnik mają nadzieję na szybsze rozpatrzenie sprawy. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi, sędzia Grzegorz Gała, potwierdził, że wniosek wpłynął do sądu 29 kwietnia. „Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte” — zaznaczył.

Termin posiedzenia sądowego

Dobre wieści pojawiły się 29 kwietnia, gdy mecenas Barański ogłosił, że sąd wyznaczył termin posiedzenia na 5 maja. Będzie ono niejawne. Istnieje nadzieja, że wymiar sprawiedliwości weźmie pod uwagę niezwykłą postawę pana Łukasza, która uratowała życie noworodka.

Źródło: fakt.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments