Ukraińska dziennikarka Viktoriia Roshchyna została brutalnie torturowana w rosyjskiej niewoli, co ujawnia wspólne śledztwo mediów. Roshchyna, która zaginęła w sierpniu 2023 roku w okupowanym przez Rosję regionie Zaporoże, została potwierdzona martwa przez władze rosyjskie 19 września 2022 roku. Jej ciało, które wróciło do Ukrainy, nosiło liczne ślady tortur, w tym oznaki porażenia prądem oraz usunięte niektóre organy wewnętrzne.
- Viktoriia Roshchyna, ukraińska dziennikarka, została brutalnie torturowana w rosyjskiej niewoli.
- Jej ciało, które wróciło do Ukrainy, nosiło liczne ślady tortur, w tym oznaki porażenia prądem oraz usunięte organy wewnętrzne.
- Roshchyna była przetrzymywana w rosyjskim ośrodku detencyjnym w Taganrogu, gdzie regularnie zgłaszano przypadki brutalnego traktowania więźniów.
- Badania wykazały, że ciało Roshchyny nosiło ślady autopsji przeprowadzonej w Rosji, co może sugerować próbę ukrycia przyczyny zgonu.
- Warunki w ośrodku detencyjnym w Taganrogu zostały opisane jako skrajnie niehumanitarne.
Brutalne ślady tortur
Na ciele Roshchyny, które zostało zwrócone przez Rosję, znaleziono liczne oznaki tortur i złego traktowania. Yurii Belousov, szef wydziału przestępstw wojennych w Prokuraturze Generalnej Ukrainy, potwierdził, że eksperci dostrzegli oznaki tortur związanych z porażeniem prądem. Niezależne badanie jej ciała wykazało, że usunięto mózg, oczy oraz części tchawicy, co zostało ujawnione przez francuski zespół śledczy Forbidden Stories.
Okropności w Taganrogu
Roshchyna była przetrzymywana w rosyjskim ośrodku detencyjnym w Taganrogu, opisywanym jako „piekło na ziemi”. Była to placówka, w której regularnie zgłaszano przypadki bicia i brutalnego traktowania ukraińskich więźniów. Tetiana Katrychenko, dyrektor wykonawcza Media Initiative for Human Rights, podkreśliła, że warunki w tym miejscu są skrajnie niehumanitarne.
Niepewność co do przyczyny zgonu
Przeprowadzone badania wykazały, że ciało Roshchyny nosiło ślady autopsji przeprowadzonej w Rosji przed jego zwrotem do Ukrainy. Organy mogły zostać usunięte celowo, aby ukryć oznaki uduszenia lub uduszenia. W badaniach znaleziono także siniaki na szyi oraz podejrzenie złamania kości gnykowej, co jest typowym wskaźnikiem uduszenia.
Reakcje i dalsze kroki
W ubiegłym roku ukraińscy urzędnicy oraz byli koledzy Roshchyny wyrazili obawy dotyczące opóźnienia w zwrocie jej ciała przez Rosję, co mogło sprzyjać zatuszowaniu przyczyny jej śmierci. Petro Yatsenko, rzecznik ukraińskiego centrum koordynacji w sprawie traktowania jeńców wojennych, zaznaczył, że brak formalnego oświadczenia ze strony Rosji sugeruje, iż coś złego wydarzyło się z dziennikarką podczas transportu między placówkami detencyjnymi.
Międzynarodowe śledztwo
W najnowszym śledztwie uczestniczyło ponad 40 dziennikarzy z 13 międzynarodowych mediów, którzy przeprowadzili ponad 50 wywiadów z byłymi więźniami, byłymi strażnikami oraz aktywistami praw człowieka. Dziennikarze ustalili, że ciało Roshchyny było oznaczone rosyjskim skrótem „SPAS”, co wskazuje na „całkowitą niewydolność tętnic serca”, co mogło być użyte przez władze rosyjskie do sfałszowania rzeczywistej przyczyny jej śmierci.