W niedzielny wieczór, 27 kwietnia, w Wilkanowie doszło do pożaru w Domu Seniora, co stanowiło zagrożenie dla zdrowia i życia jego mieszkańców. Policjanci z zielonogórskiej drogówki, młodszy aspirant Emilian Brodziak oraz sierżant Michał Chrzanowski, jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia i przystąpili do ewakuacji podopiecznych placówki.
- Pożar w Domu Seniora w Wilkanowie miał miejsce 27 kwietnia i stanowił zagrożenie dla mieszkańców.
- Policjanci z zielonogórskiej drogówki, młodszy aspirant Emilian Brodziak oraz sierżant Michał Chrzanowski, jako pierwsi dotarli na miejsce i przystąpili do ewakuacji.
- W trakcie akcji ratunkowej policjanci uratowali kobietę i mężczyznę z problemami z oddychaniem, którzy znajdowali się w budynku.
- Policjanci odnaleźli kolejnego starszego mężczyznę w gęstym dymie i wykorzystali dywan, aby go wynieść na zewnątrz.
- W trakcie akcji mundurowi zlokalizowali źródło pożaru, które zajmowało meble w jednym z pokojów.
Pierwsze reakcje na pożar
Policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku, w którym znajdowały się osoby starsze, często z ograniczeniami ruchowymi. Po dotarciu na miejsce, mundurowi natychmiast podjęli działania ratunkowe. Rozdzielili się, aby przeszukać jak najwięcej pomieszczeń w jak najkrótszym czasie.
Akcja ratunkowa
W trakcie przeszukiwania budynku, sierżant Chrzanowski usłyszał wołanie o pomoc. Policjanci połączyli siły i dotarli do leżącej na ziemi kobiety oraz mężczyzny, którzy mieli problemy z oddychaniem. Po przeniesieniu ich w bezpieczne miejsce, uratowana kobieta poinformowała, że w budynku mogą znajdować się inne osoby.
Walka z dymem
Policjanci wrócili do budynku i w jednym z pomieszczeń znaleźli kolejnego starszego mężczyznę. Gęsty dym utrudniał oddychanie, a starszy pan krzyczał z bólu. Mundurowi wykorzystali dywan, aby wynieść go na zewnątrz, a następnie kontynuowali przeszukiwanie kolejnych pomieszczeń.
Źródło pożaru
W trakcie akcji ratunkowej policjanci odnaleźli źródło ognia, które zajmowało meble w jednym z pokojów. Z powodu intensywnego zadymienia, funkcjonariusze musieli podbiec do okna, aby zaczerpnąć powietrza. Po chwili odpoczynku ponownie przystąpili do ewakuacji osób znajdujących się w budynku.
Pomoc strażaków
W międzyczasie na miejsce przybyli strażacy, którzy przystąpili do gaszenia pożaru oraz dalszej ewakuacji poszkodowanych. Policjanci przekazali im swoje ustalenia, a następnie kontynuowali ewakuację, współpracując z ratownikami. Po upewnieniu się, że wszyscy są bezpieczni, strażacy udzielili policjantom pomocy w postaci tlenu i wody, ze względu na ryzyko podtrucia dymem.
Bez większych obrażeń
Na szczęście, z wstępnych ustaleń wynika, że żaden z mieszkańców Domu Seniora nie odniósł poważnych obrażeń. Duża w tym zasługa szybkiej reakcji policjantów, którzy uratowali życie i zdrowie podopiecznych placówki.