Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za brak skutecznego działania w sprawie Ukrainy. W rozmowie na antenie Radia Zet, Sikorski wyraził swoje rozczarowanie, mówiąc, że liczył na wykorzystanie bliskich relacji Dudy z prezydentem USA, Donaldem Trumpem, w celu wywarcia presji na Rosję. Mimo to, zapewnił, że Ukraina wciąż otrzymuje wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych.
- Radosław Sikorski skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za brak skutecznego działania w sprawie Ukrainy.
- Sikorski liczył na wykorzystanie relacji Dudy z Donaldem Trumpem do wywarcia presji na Rosję.
- Pomimo krytyki, Sikorski zapewnił, że Ukraina nadal otrzymuje wsparcie militarne od Stanów Zjednoczonych.
- Sikorski ocenił, że prezydent Duda reprezentuje jedynie interesy swojej partii, a nie wszystkich Polaków.
- Polityk podkreślił, że Europa obecnie robi więcej w kontekście wsparcia dla Ukrainy.
Oczekiwania wobec Dudy
Sikorski zaznaczył, że miał nadzieję na większą asertywność prezydenta Dudy wobec Rosji. „Liczyłem na to, że prezydent Duda wykorzysta swoją przyjaźń z prezydentem Trumpem i skłoni go do wywierania nacisku na Rosję, ale zdaje się, że do takiej rozmowy niestety nie doszło” – powiedział. Polityk podkreślił, że oczekiwał, iż dobre relacje między Polską a USA przyniosą korzyści dla polskich interesów.
Wsparcie dla Ukrainy
Pomimo krytyki, Sikorski zapewnił, że Ukraina nadal otrzymuje pomoc militarną od Stanów Zjednoczonych. „Nadal otrzymuje wsparcie, broń nadal przepływa przez nasze centrum w Jasionce, nadal Stany Zjednoczone dzielą się danymi wywiadowczymi” – dodał, zauważając, że Europa w tej chwili robi więcej w kontekście wsparcia dla Ukrainy.
Krytyka polityczna
Sikorski nie szczędził słów krytyki pod adresem Dudy, wskazując, że prezydent nie pełni roli przywódcy wszystkich Polaków, lecz reprezentuje jedynie interesy swojej partii. „To jest prezydent, który utrudnia pracę rządowi, który jest ideologiczny” – ocenił, podkreślając potrzebę nowoczesności i patriotyzmu w Polsce.
Sprawa Krymu
W kontekście sytuacji na Krymie, Sikorski odniósł się do sugestii Trumpa o oddaniu tego półwyspu Rosji. „Ukraina, wydaje się, w tej chwili nie jest w stanie wojskowo odbić Krymu, ale konstytucyjnie nie może go oddać w sensie formalno-prawnym” – zaznaczył, dodając, że słowa Trumpa o „oddaniu Krymu bez wystrzału” są nie do końca prawdziwe.
Refleksje na przyszłość
Sikorski podkreślił, że teraz jest kluczowy moment, aby wykorzystać relacje z USA na rzecz pokoju i odstraszania Rosji. „To jest to, co powinien robić prezydent, a niekoniecznie występować na konwencjach partyjnych” – zakończył swoje wystąpienie, apelując do Dudy o większe zaangażowanie w międzynarodowe sprawy.