Trabant, kultowy samochód z czasów NRD, zrewolucjonizował motoryzację w Wschodnich Niemczech. Model 601, produkowany od 1964 roku, stał się symbolem epoki, lecz pod koniec lat osiemdziesiątych wymagał pilnych innowacji. Nowa wersja 1.1, wprowadzona w 1990 roku, miała na celu poprawę wydajności pojazdu, jednak zderzyła się z rzeczywistością zmieniającego się rynku motoryzacyjnego.
- Trabant 601, produkowany od 1964 roku, stał się symbolem motoryzacji w NRD.
- W 1990 roku wprowadzono nową wersję Trabanta 1.1 z czterosuwowym silnikiem 1.1 o mocy 40 KM.
- Pomimo modernizacji, Trabant 1.1 nie zdobył popularności na rynku motoryzacyjnym.
- Po wprowadzeniu unii walutowej w 1990 roku, mieszkańcy Wschodnich Niemiec zaczęli masowo kupować samochody z zachodu.
- W ciągu roku wyprodukowano jedynie 39 tysięcy egzemplarzy Trabanta 1.1, głównie na eksport do Polski, Czechosłowacji i Węgier.
Nowe życie Trabanta 1.1
Wprowadzenie wersji 1.1 było kluczowym momentem w historii Trabanta. Zamiast przestarzałego silnika dwusuwowego, nowy model otrzymał czterosuwowy silnik 1.1 o mocy 40 KM, pochodzący z Volkswagena Polo. Aby dostosować go do Trabanta, konieczne było przeprojektowanie przedniego zawieszenia. Mimo tej modernizacji, karoseria pozostała niemal niezmieniona, co sprawiło, że pojazd wyglądał jak relikt przeszłości.
Problemy z popularnością
Pomimo wprowadzenia nowego silnika, Trabant 1.1 nie zdobył uznania na rynku. Volkswagen, planując współpracę z IFA, był rozczarowany niską popularnością tego modelu. Po wprowadzeniu unii walutowej w 1990 roku, mieszkańcy Wschodnich Niemiec zaczęli masowo kupować samochody z zachodu, co dodatkowo osłabiło zainteresowanie Trabantem. W rezultacie, w ciągu nieco ponad roku wyprodukowano jedynie 39 tysięcy egzemplarzy 1.1, z czego większość trafiła do Polski, Czechosłowacji i na Węgry.
Rzadkie wersje Trabanta
Wersja Tramp, wprowadzona w 1978 roku, była jedną z najrzadszych odmian Trabanta. Była to cywilna wersja wojskowego Kübelwagen, przeznaczona głównie na eksport do krajów Europy Południowej. Spośród 3 milionów wyprodukowanych egzemplarzy, otwarte wersje stanowiły jedynie 0,4 proc. produkcji. W przypadku wersji 1.1 powstało zaledwie około 500 egzemplarzy Tramp, co czyni je jednymi z najrzadszych Trabantów.
Unikalny kolor i stan
Opisywany Trabant jest pomalowany w oryginalny, różowy kolor, który jest niezwykle rzadko spotykany. Ostatni wyprodukowany Trabant opuścił fabrykę w Zwickau właśnie w tym kolorze. Samochód wyprodukowano w 1990 roku, a zarejestrowano po raz pierwszy w 1992 roku. Obecny właściciel posiada go od 2006 roku, a przez 33 lata przejechał zaledwie 34 tys. km, co czyni go w stanie oryginalnym. Jedynie rama składanego dachu została niedawno ocynkowana i pomalowana, a także zamontowano nowe pałąki.
Cena i wartość rynkowa
Sprzedający oferuje Trabanta za 12,9 tys. euro, co w przeliczeniu daje około 55 tys. zł. To stosunkowo wysoka cena jak na Trabanta w Niemczech, ale z polskiego punktu widzenia jest to atrakcyjna oferta. Dla porównania, w Polsce za podobną cenę można by kupić rzadko spotykanego Bosmala Cabrio. Trabant, jako niemiecki klasyk, stanowi interesującą alternatywę dla bardziej znanych modeli z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.