Nowy program od trójcy Clarksona, Hammonda i Maya – co nas czeka?
Fani motoryzacji, trzymać się mocno! Po zakończeniu „The Grand Tour” mamy dla was coś nowego. Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May powracają na ekrany w programie „The Not Very Grand Tour”. Właśnie pojawił się zwiastun pierwszego odcinka, a my już nie możemy się doczekać!
Co to właściwie jest „The Not Very Grand Tour”?
Choć „The Grand Tour” zakończyło swoją przygodę, to jednak nie oznacza, że nasi ulubieni prezenterzy zniknęli na dobre. Nowy program, zapowiedziany przez British Board of Film Classification, ma mieć charakter wspominkowy, a nie nowe przygody. Zamiast tego, zobaczymy archiwalne materiały oraz retrospekcje, które przywołają wspomnienia z dawnych lat.
Co zobaczymy w pierwszym odcinku?
Zwiastun nowego show pokazuje Jamesa Maya i Richarda Hammonda w specjalnym hangarze, gdzie będą uhonorować silniki spalinowe. Będziemy mieli okazję przypomnieć sobie ich wyprawę muscle carami do Detroit z trzeciego sezonu „The Grand Tour”. Co ciekawe, Jeremy Clarkson pojawi się tylko w archiwalnych materiałach, co jest zgodne z wcześniejszymi zapowiedziami.
Data premiery i plany na przyszłość
Pierwszy odcinek programu zadebiutuje 18 kwietnia 2025 roku. Co więcej, według brytyjskich mediów, planowane jest wydanie czterech odcinków, które będą się ukazywać stopniowo aż do końca roku. Możliwe, że w Polsce również będziemy mogli cieszyć się tym programem, gdyż „The Not Very Grand Tour” ma swoją podstronę na Prime Video.
Opinie i oczekiwania
Opinie na temat „The Grand Tour” są mieszane. Część fanów uważa, że program stracił swój urok, a jego twórcy nie potrafili odnaleźć się w nowej formule. Poniżej przedstawiamy kilka najczęściej pojawiających się głosów:
- Brak motoryzacyjnego ducha: Niektórzy widzowie zauważają, że program przekształcił się w rozrywkę, a nie w prawdziwe show motoryzacyjne, co sprawia, że brakuje mu autentyczności.
- Problemy z reżyserią: Krytyka skupia się także na tym, że program wydaje się być zbyt sztuczny i wymuszony, co wpływa na odbiór całej produkcji.
- Tęsknota za „starym dobrym TG”: Wiele osób tęskni za dawnymi epizodami „Top Gear”, gdzie prowadzący mieli znacznie większą chemię i swobodę w prezentacji.
Podsumowanie
W obliczu zbliżającej się premiery „The Not Very Grand Tour”, emocje wśród fanów rosną. Choć zapowiedzi są obiecujące, to jednak nie brakuje sceptycyzmu. Czy nowy program przypomni nam najlepsze chwile z „The Grand Tour”, czy też potwierdzi obawy związane z nową formułą? Czas pokaże!
Jakie są wasze oczekiwania związane z nowym projektem? Czy czekacie z niecierpliwością na premierę, czy może obawiacie się, że będzie to kolejny rozczarowujący epizod w historii trójcy Clarksona, Hammonda i Maya? Dajcie znać w komentarzach!