Pogrzeb papieża w Watykanie zgromadził wiernych

Wczesnym rankiem, 5:30, w Watykanie trwały przygotowania do rzadkiego wydarzenia – pogrzebu papieża. Tłumy wiernych, zmęczeni policjanci i zakonnice spieszyli, aby zdobyć miejsce na Placu Świętego Piotra. W ciągu zaledwie 20 minut wszystkie 5000 miejsc zajęto, a ludzie zaczęli wypełniać Via Della Conciliazione, ulicę prowadzącą do siedziby Kościoła Katolickiego. Wśród zgromadzonych byli przedstawiciele różnych narodów oraz najwyżsi dostojnicy.

Wielkie zgromadzenie wiernych

O godzinie 6:00, po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa, wierni ruszyli w stronę miejsc na placu. W miarę jak zbliżał się moment ceremonii, modlitwy były odczytywane, a ich echa rozbrzmiewały w tym historycznym miejscu. W powietrzu unosił się dźwięk helikopterów, a dziesiątki fotografów czekały na przybycie najważniejszych osobistości.

Emocje w powietrzu

Wśród tłumu, który liczył około 250 000 osób, panowała atmosfera ekscytacji. Jak zauważył brytyjski kardynał Vincent Nichols, Rzym i Watykan mają talent do organizacji wielkich wydarzeń. „Myślę, że robią to od czasów cesarzy,” powiedział. W miarę jak przybywali dostojnicy, w tym książę William i prezydent USA Donald Trump, w powietrzu czuć było napięcie.

Przybycie trumny papieża

O godzinie 10:04 na dużych ekranach pojawiły się obrazy trumny papieża Franciszka, co wywołało aplauz wśród zgromadzonych. Muzyka hymnu rozbrzmiewała w całym Placu Świętego Piotra, gdy trumna była wynoszona na schody bazyliki. W ciągu ceremonii, eulogię wygłosił Giovanni Battista Re, który opisał Franciszka jako „papieża wśród ludzi, z otwartym sercem dla wszystkich”.

Przesłanie o pokoju

Re podkreślił, że Franciszek zawsze powtarzał: „Buduj mosty, nie mury”, a jego misja koncentrowała się na otwartości Kościoła dla wszystkich. W obliczu obecności światowych liderów, kardynał Re zwrócił uwagę na tragiczne skutki wojen, które „zawsze pozostawiają świat gorszym niż był wcześniej”.

Ostatnie pożegnanie

Po blisko dwu godzinnej ceremonii, trumna papieża została powoli wniesiona do bazyliki. W miarę jak była zabierana, tłum bił brawo, a flagi różnych narodów powiewały w powietrzu. Wśród wzruszeń, niektórzy płakali, inni uśmiechali się, a jeszcze inni przytulali się nawzajem. To był emocjonalny spektakl, a dla wielu zgromadzonych była to ostatnia szansa na pożegnanie z Franciszkiem.

Nowa era po Franciszku

Po ceremonii, papież został pochowany w Bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie, co było nietypowym wyborem. Jego pogrzeb przypieczętował koniec pewnej epoki, a uwagę zwrócono na przyszłość Kościoła. Wkrótce kardynałowie zwołają konklawe, aby wybrać nowego papieża, a wielu katolików, zwłaszcza młodszych, ma nadzieję na kontynuację dzieła Franciszka.

Refleksje na koniec

W miarę jak papież Franciszek znikał z oczu zgromadzonych, flagi dziecięce unosiły się w górę z napisem „Adios Padre, Maestro y Poeta”. To pożegnanie było nie tylko smutne, ale także pełne wdzięczności za jego życie i nauki, które pozostaną w sercach wielu ludzi na całym świecie.

Źródło: mirror.co.uk
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zostań naszym fanem!

Pomóż nam się rozwijać! Polub nas na Facebooku! i śledź nas na X!