Premia za brak perspektyw w polskim rynku pracy
Wzrost płac w Polsce staje się tematem szerokiej debaty, zwłaszcza w kontekście malejącego zatrudnienia w niektórych sektorach. W marcu bieżącego roku przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw po raz pierwszy przekroczyło 9000 zł brutto, co jest wynikiem znaczącego wzrostu o 65% w ciągu ostatnich pięciu lat. Mimo to, wiele osób odczuwa, że ich wynagrodzenia nie są adekwatne do rosnących kosztów życia, co potęguje poczucie niesprawiedliwości na rynku pracy.
Różnice w wynagrodzeniach i inflacja
Analiza danych z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazuje, że choć przeciętne wynagrodzenia rosły w ostatnich latach, to realny wzrost siły nabywczej nie jest tak oczywisty. W pierwszym kwartale 2024 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło 8717 zł brutto, co wciąż pozostaje poniżej magicznej granicy 9000 zł. Warto zauważyć, że w 13 z 38 sekcji GUS wynagrodzenia te były wyższe, jednak w wielu branżach, takich jak handel detaliczny czy przemysł odzieżowy, pracownicy zarabiają znacznie mniej.
- Najwyższe wynagrodzenia otrzymują pracownicy branży informacyjnej (14,9 tys. zł) oraz energetyki (13,2 tys. zł).
- Najniższe płace występują w handlu detalicznym i przemyśle odzieżowym, gdzie wynagrodzenia nie przekraczają 6 tys. zł brutto.
W przeciągu ostatnich pięciu lat wzrost przeciętnego wynagrodzenia (62,4%) znacząco przewyższył wskaźnik inflacji (44%), co oznacza, że w dłuższym okresie siła nabywcza wzrosła o około 13%. Tylko w dwóch sekcjach, poligrafii i przemyśle farmaceutycznym, płace nie dotrzymały kroku inflacji, co może sugerować, że duże przedsiębiorstwa, które dominują w sektorze, płacą lepiej, ale nie wszyscy pracownicy mają równy dostęp do tych benefitów.