Trump zapowiada nowe umowy handlowe z Chinami
W najnowszym wywiadzie dla tygodnika „Time”, prezydent USA Donald Trump ujawnił, że negocjacje dotyczące umów handlowych z Chinami mają zakończyć się w ciągu najbliższych trzech do czterech tygodni. W kontekście trwającej wojny handlowej, Trump podkreślił, że zamierza utrzymać wysokie cła na import, co ma na celu ochronę amerykańskiej gospodarki przed nadmiernym wpływem chińskich produktów.
Perspektywy umów handlowych i reakcje Chin
Trump, w rozmowie z dziennikarzami, zaznaczył, że prezydent Chin, Xi Jinping, nawiązał z nim kontakt, co sugeruje, że obie strony są zainteresowane osiągnięciem porozumienia. Prezydent USA wyraził również nadzieję, że Chińczycy będą skłonni do kompromisu, jednak zaznaczył, że nie można dopuścić do sytuacji, w której Chiny będą czerpać zyski sięgające biliona dolarów z amerykańskiego rynku.
Jak wynika z informacji przekazanych przez Agencję Reutera, chińskie ministerstwo handlu powołało specjalną grupę, która ma zbierać propozycje produktów, które mogłyby być zwolnione z ceł. Wśród potencjalnych kategorii znajdują się m.in. szczepionki, chemikalia oraz silniki odrzutowe.
- Chiny planują włączenie ośmiu pozycji związanych z półprzewodnikami, wyłączając chipy pamięci.
- Eksperci wskazują, że chińska gospodarka zbliża się do deflacji, co może wpłynąć na dalsze negocjacje.
- Władze chińskie zachęcają przedsiębiorców do przestawienia się na rynek lokalny, co wiąże się z obniżonymi zyskami.
W kontekście tych wydarzeń, Trump jasno dał do zrozumienia, że jego administracja nie zamierza ustępować w kwestii ceł, co może prowadzić do dalszej eskalacji sytuacji. Warto obserwować rozwój wydarzeń, gdyż zapowiadane umowy handlowe mogą mieć istotny wpływ na globalny rynek oraz relacje między tymi dwoma potęgami gospodarczymi.