Philip Alderson, brytyjski mężczyzna, przeszedł przez trudną walkę z nowotworem piersi, a jego historia stała się inspiracją do zmiany w systemie badań przesiewowych w Wielkiej Brytanii.
Nowotwór piersi u mężczyzn – rzadki, ale realny problem
W lipcu 2016 roku, podczas zabawy z córką, Philip Alderson przypadkowo odkrył niewielki guzek w piersi. Ta niepozorna zmiana okazała się początkiem jego zmagania z nowotworem piersi w drugim stadium. Po szybkim zgłoszeniu się do lekarza i przeprowadzeniu badań, w tym biopsji w szpitalu Clatterbridge w Wirral, diagnoza została potwierdzona – rak piersi. Alderson przeszedł mastektomię i zakończył leczenie, a obecnie jest zdrowy.
Apel o zmiany w badaniach przesiewowych
Teraz, jako zdrowy mężczyzna, Alderson ma ważny apel do władz. Uważa, że rutynowe badania przesiewowe powinny być dostępne zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn już od 40. roku życia. Jak podkreśla, w Wielkiej Brytanii każdego roku odnotowuje się jedynie 400 nowych przypadków raka piersi u mężczyzn, w porównaniu do około 55 000 przypadków u kobiet. Mimo to, dostęp do badań przesiewowych dla mężczyzn wciąż nie istnieje.
Petycja na rzecz zmian
Alderson zebrał już ponad 4,5 tys. podpisów pod petycją, która ma na celu obniżenie wieku kwalifikującego do badań przesiewowych. „Natychmiastowe zgłoszenie się do lekarza zaoszczędziło mi wiele stresu fizycznego. Jestem wdzięczny, że zauważyłem zmianę wcześniej, ponieważ wielu lekarzy nigdy nie widziało mężczyzny z rakiem piersi” – mówi Alderson w rozmowie z BBC.
Jego historia nie tylko ukazuje osobistą walkę z chorobą, ale również podkreśla potrzebę zmian w podejściu do badań przesiewowych, które mogą uratować życie wielu mężczyzn. Alderson stara się zwrócić uwagę na ten ważny temat, mając nadzieję, że jego apel zostanie wysłuchany.