Donald Tusk stoi w obliczu rosnącej presji na wycofanie się z funkcji lidera Koalicji Obywatelskiej (KO), co ma umożliwić ugrupowaniu zbudowanie większości parlamentarnej po wyborach w 2027 roku. Najnowsze sondaże wskazują, że kluczową rolę w przyszłej koalicji odegra Konfederacja, która zdecydowanie nie akceptuje proeuropejskiego i lewicowego kursu reprezentowanego przez Tuska. Wśród polityków KO oraz ekspertów pojawiają się opinie, że polityka jednoosobowa obecnego premiera osłabia szanse koalicji na sukces wyborczy. W tym kontekście zdolność Tuska do ustąpienia lub „usunięcia się w cień” jest postrzegana jako niezbędna dla utrzymania władzy przez KO po 2027 roku. Sytuację dodatkowo komplikuje napięta atmosfera polityczna oraz społeczne nastroje, które wpływają na wizerunek premiera.
- Donald Tusk stoi pod presją wycofania się z funkcji lidera KO, aby umożliwić budowę większości po 2027 roku.
- Konfederacja jest kluczowym graczem w przyszłej koalicji, ale nie akceptuje proeuropejskiego i lewicowego kursu Tuska.
- Sondaże wskazują na duże podziały społeczne, z rosnącym poparciem dla zmiany lidera KO.
- Tusk zmaga się z krytyką zarówno wewnątrz koalicji, jak i ze strony opozycji oraz części społeczeństwa, a także z napiętą sytuacją geopolityczną.
- Mimo pozytywnych wyników gospodarczych, poparcie dla rządu Tuska pozostaje niskie, co komplikuje jego pozycję polityczną.
Presja na Donalda Tuska i wyniki sondaży
Najnowszy sondaż ośrodka Opinia24 dla RMF FM pokazuje, że 47 proc. Polaków uważa, iż Donald Tusk nie powinien dalej pełnić funkcji premiera, podczas gdy 32 proc. jest temu przeciwnych, co wyraźnie obrazuje podziały społeczne. Jak podaje Interia.pl, zwolennicy Konfederacji niemal jednomyślnie (83 proc.) opowiadają się za odsunięciem Tuska od władzy. Presja na lidera KO rośnie także wśród osób z wykształceniem zawodowym – według Forsal.pl, aż 53 proc. z nich popiera zmianę premiera, a ogólnie 47 proc. społeczeństwa opowiada się za takim rozwiązaniem.
Wśród polityków Koalicji Obywatelskiej i ekspertów pojawiają się głosy, że polityka jednoosobowa Tuska osłabia koalicję i może doprowadzić do wyborczej porażki. Jak informuje rp.pl, coraz częściej podkreśla się konieczność zmiany strategii lub nawet lidera, by zwiększyć szanse KO na sukces w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Znaczenie Konfederacji i wyzwania koalicyjne po 2027 roku
Konfederacja staje się kluczowym elementem układanki politycznej, bez którego zbudowanie większości parlamentarnej po 2027 roku wydaje się niemożliwe. Jak podaje rp.pl, ugrupowanie to nie akceptuje proeuropejskiego i lewicowego zwrotu reprezentowanego przez Tuska, zwłaszcza jego poparcia dla światopoglądowych postulatów lewicy, takich jak prawo do aborcji do 12 tygodnia ciąży.
W związku z tym Koalicja Obywatelska mogłaby rozważyć porozumienie z Konfederacją jedynie pod warunkiem, że Tusk nie będzie stał na czele ugrupowania – podkreśla rp.pl. Z kolei Interia.pl wskazuje, że koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją ma realne szanse zdobyć większość parlamentarną, co dodatkowo komplikuje sytuację KO i stawia pod znakiem zapytania przyszłość Tuska jako lidera.
Konflikty i napięcia polityczne wokół Donalda Tuska
W ostatnich dniach premier Tusk zdecydowanie odpowiedział na zarzuty niemieckiego polityka Tino Chrupalli, lidera AfD, który zasugerował, że Polska mogła być zamieszana w atak na gazociąg Nord Stream 2. Jak relacjonują rp.pl i TVN24, Tusk skrytykował również ludzi z otoczenia Karola Nawrockiego, podkreślając, że takie sugestie są nie do przyjęcia i szkodzą wizerunkowi kraju.
W odpowiedzi na prowokacje na wschodzie Polski Tusk zapowiedział „działania kinetyczne” oraz podkreślił konieczność obecności wojsk sojuszniczych w regionie, co wskazuje na zaostrzającą się sytuację geopolityczną – informuje Wprost.pl. Premier zapowiedział także, że w najbliższym czasie zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla rządu, co będzie już trzecim takim wnioskiem w jego karierze, jak podaje Newsweek.pl.
Sytuację Tuska dodatkowo komplikuje jego wygwizdanie podczas meczu Polska – Litwa, gdzie kibice głośno wyrazili dezaprobatę wobec premiera – informuje Dziennik.pl. W kuluarach politycznych coraz częściej słychać głosy, że Tusk musi odejść, a jego przywództwo jest postrzegane jako słabe i nieskuteczne, co potwierdzają opinie ekspertów i polityków, jak podają Newsweek.pl i Wprost.pl.
Kontekst polityczny i wewnętrzne wyzwania KO
Wcześniej rp.pl informowało, że Szymon Hołownia kończy swoją karierę polityczną, a jego rosnące żądania w koalicji osłabiają pozycję Tuska, co dodatkowo komplikuje sytuację w Koalicji Obywatelskiej. Jak podaje natemat.pl, warunki stawiane przez Hołownię wywołują kryzys wewnątrz koalicji, a ich akceptacja może osłabić rząd Tuska.
Warto zwrócić uwagę, że pozycja szefa koła powiatowego w Platformie Obywatelskiej jest zbliżona do tej w PiS-ie, co świadczy o silnej hierarchii i ograniczonych możliwościach sprzeciwu wobec Tuska, a jednocześnie wskazuje na narastające napięcia wewnętrzne – podaje rp.pl. Z kolei natemat.pl informuje, że Roman Giertych wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej, jednak Tusk zapowiedział, że będzie na ostatnim miejscu na liście, co pokazuje próby utrzymania kontroli nad listami wyborczymi.
Ekonomiczne i społeczne tło rządów Tuska
We wrześniu 2025 roku Donald Tusk podczas posiedzenia rządu przedstawił pozytywne dane gospodarcze, informując, że Polska dołączyła do grona państw bilionerów oraz odnotowuje rekordowy wzrost realnego dochodu rozporządzalnego per capita. Jak podają kaucuk.org oraz speedybrakecentre.com, są to ważne osiągnięcia ekonomiczne rządu.
Mimo tych sukcesów, jak wskazuje Gazeta Wyborcza, jedynie około 30 proc. ankietowanych popiera rząd Tuska, co pokazuje wyraźną rozbieżność między wynikami gospodarczymi a poparciem społecznym. Na początku października 2025 roku zapowiedziano również zmiany w resorcie zdrowia, co może być elementem reakcji na kryzys polityczny i rosnące oczekiwania społeczne – informuje Gazeta Wyborcza.
—
Rosnące napięcia i społeczne podziały stawiają Donalda Tuska przed poważnym wyzwaniem – po wyborach w 2027 roku jego rola jako lidera Koalicji Obywatelskiej może się zmienić. To, jak poradzi sobie z potrzebą adaptacji, a może nawet ustąpienia, będzie miało duże znaczenie dla dalszych losów partii i stabilności politycznej w Polsce.