19 kwietnia 2023 roku odbył się pierwszy w historii półmaraton, w którym wzięły udział zarówno ludzie, jak i roboty. To niezwykłe wydarzenie miało miejsce w pekińskim E-Town, przyciągając uwagę mediów i entuzjastów technologii.
Roboty na trasie
Na starcie tego nietypowego wyścigu stanęło 21 robotów, a ich osiągnięcia były różnorodne. Najlepszym z zawodników okazał się Tiangong Ultra, stworzony przez firmę UB Tech, który pokonał 21-kilometrową trasę w czasie 2 godzin i 40 minut. Choć wynik ten był gorszy od przeciętnego ludzkiego biegacza o około godzinę, to i tak był lepszy niż rozpadnięcie się na trasie.
Komiczne zdarzenia na trasie
Relacje z tego jedynego w swoim rodzaju półmaratonu dostarczyli dziennikarze Bloomberg, którzy obecni byli na miejscu. Opisali wyścig jako „komiczny”, z licznymi wypadkami i upadkami na trasie. Niektóre z robotów miały naprawdę dramatyczne momenty:
- Jeden z robotów przewrócił się na linii startu.
- Innemu odpadła głowa, która potoczyła się po ziemi.
- Inny robot rozpadł się na kawałki w trakcie biegu.
Wyjątkowe osiągnięcia i porażki
Choć w wyścigu wzięło udział 21 maszyn, tylko cztery z nich ukończyły bieg. Tiangong Ultra, biegnący ze średnią prędkością 8 km/h, był jedynym robotem, który „wyglądał jak właściwy atleta” i zakończył bieg poniżej 3 godzin. Pozostałe roboty potrzebowały „grubo ponad 3 godzin”. Mimo że Tiangong Ultra sprawiał wrażenie sprawnego biegacza, również on miał swoje trudności – upadł raz i wymagał trzech wymian baterii.
W kontrze do jego osiągnięć była robota Huan Huan, która przewróciła się krótko po starcie, rozpraszając się na kawałki. Z kolei inny robot, inspirowany japońską serią Mobile Suit Gundam, przewrócił się, uszkadzając barykadę dzielącą tory dla robotów i ludzi.
Wyzwania małych robotów
Nie tylko duże maszyny miały swoje problemy. Zespół studentów zaprezentował robota o imieniu Little Giant, który miał zaledwie 75 cm wzrostu. Ten maluch „biegł” z prędkością 2,25 km/h, co jest znacznie poniżej chodu przeciętnego człowieka, wynoszącego około 5 km/h. W pewnym momencie z głowy Little Giant wydobył się dym, co zmusiło zespół do wycofania się z dalszej rywalizacji. Jak przyznali konstruktorzy, robot został zaprojektowany tylko do przebiegnięcia pierwszych trzech mil, co odpowiada około 5 km.
Sukcesy w trudnych warunkach
Jednak nie wszyscy mieli powody do zmartwień. Jiang Zheyuan, założyciel Noetix Robotics, mógł cieszyć się z sukcesu jego dwóch robotów z serii N2, które zajęły odpowiednio 2 i 4 miejsce. Szybszy z nich ukończył półmaraton w czasie 3 godzin i 37 minut. Drugi robot, korzystający z innego algorytmu, przekroczył linię mety jako trzeci. Niestety, z powodu użycia trzech substytutów w formie sztafety, organizatorzy nałożyli na Noetix karę, dodając dodatkową godzinę do wyniku, co sprawiło, że robot zajął czwarte miejsce.