W ostatnich tygodniach Carlo Ancelotti znalazł się w ogniu krytyki mediów i kibiców. Jego sytuację w Realu Madryt komentuje Hansi Flick, który dostrzega niełatwą sytuację włoskiego szkoleniowca.
El Clasico na horyzoncie
Już w sobotę, 26 kwietnia, czeka nas emocjonujące starcie pomiędzy FC Barceloną a Realem Madryt w finale Pucharu Króla. Hansi Flick, na konferencji prasowej po wygranym meczu Barcelony z RCD Mallorcą, odniósł się do nadchodzącego pojedynku. Podkreślił, że nie wiadomo, jak brak jednego dnia odpoczynku wpłynie na „Królewskich”.
Wypowiedzi Flicka
– Nie wiemy, czy to dobrze, że Real ma jeden dzień odpoczynku mniej przed finałem Copa del Rey. Oni mają świetnego trenera, który jest jednym z najlepszych szkoleniowców na świecie – mówił Flick, oddając hołd umiejętnościom Ancelottiego. Real Madryt zagra swój mecz w ramach 33. kolejki La Ligi w środowy wieczór, mierząc się z Getafe o godz. 21:30.
Sytuacja Ancelottiego
W ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o możliwości zwolnienia Carlo Ancelottiego z Realu po zakończeniu sezonu. Zespół pod jego wodzą rozczarowuje, a wyniki są dalekie od oczekiwań. „Królewscy” przegrali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Arsenalem FC aż 1:5, a ich strata do Barcelony w La Lidze wynosi aż siedem punktów przed meczem z Getafe. Wszelkie wyniki inne niż zwycięstwo mogą zniweczyć ich szanse na mistrzostwo Hiszpanii.
Wsparcie od Flicka
Na konferencji prasowej po meczu z Osasuną Hansi Flick stanął w obronie Ancelottiego. Przypomniał o jego wielkich osiągnięciach w Realu Madryt, mówiąc: – Nie jest miło widzieć, co ostatnio dzieje się z Carlo Ancelottim. Wygrał dla nich wszystko i mam dla niego najwyższy szacunek.
Historia El Clasico w tym sezonie
Finał Pucharu Króla będzie już trzecim El Clasico w tym sezonie. Dwa poprzednie starcia zakończyły się zdecydowanymi zwycięstwami Barcelony. Najpierw piłkarze Flicka rozbili Real 4:0 na Santiago Bernabeu w La Lidze, a następnie wygrali 5:2 w finale Superpucharu Hiszpanii.
Następne spotkanie
Nieco ponad dwa tygodnie po finale Pucharu Króla, drużyny te ponownie staną do rywalizacji. Barcelona 11 maja podejmie Real w meczu 35. kolejki La Ligi, co z pewnością dostarczy jeszcze więcej emocji fanom obu klubów.