Gwiazda muzyki country, Jelly Roll, zbliża się do uzyskania ułaskawienia za przestępstwa, które popełnił w młodości, w tym za rabunek, jak poinformował szeryf hrabstwa Davidson, Daron Hall.
Ważny krok w kierunku ułaskawienia
Wczoraj, na platformie X, szeryf Hall ogłosił, że stanowa Rada Parole jednogłośnie poparła wniosek o ułaskawienie dla artysty, znanego prawnie jako Jason B. Deford, który ma 40 lat. Jedyny głosujący, który się wstrzymał, nie wpływa na pozytywny wynik głosowania. Teraz sprawa znajduje się w rękach gubernatora Tennessee, Billa Lee, który ma możliwość przyznania ułaskawienia, anulowania wyroku Jelly Rolla lub odrzucenia wniosku.
Podstawy wniosku o ułaskawienie
Szeryf Hall zdradził, że prosił gubernatora Lee o ułaskawienie Jelly Rolla około roku temu. Wczorajsze głosowanie jest częścią tego procesu, co daje nadzieję na pozytywne zakończenie sprawy.
Muzyczna kariera i osobiste doświadczenia
Jelly Roll, znany ze swoich tatuaży na twarzy oraz charyzmatycznej osobowości, rozwijał swoje umiejętności raperskie w więzieniu, zanim połączył je z muzyką country. Jego kariera przyniosła mu cztery nominacje do Nagrody Grammy w lutym. Muzyka artysty często odzwierciedla jego życiowe doświadczenia i służy jako inspiracja dla innych, którzy zmagają się z przestępczością i marginalizacją.
Inspiracja dla innych
Jelly Roll regularnie występuje w więzieniach, programach rehabilitacyjnych oraz szkołach. W kwietniu tego roku otrzymał nagrodę za swoją działalność na rzecz edukacji od World Literacy Foundation podczas corocznego szczytu na Uniwersytecie Oksfordzkim, gdzie porównano go do współczesnego Johnny’ego Casha.
Trudna przeszłość
Artysta przyznał, że nie może głosować z powodu swoich wyroków. Większość lat między 14 a 25 rokiem życia spędził za kratkami, a najpoważniejszym przestępstwem, za które został skazany, był rabunek. W zeszłym miesiącu w podcaście ujawnił, że sprzedawał narkotyki w swojej okolicy w Nashville, gdzie „jedynymi ludźmi z pieniędzmi byli przestępcy”.
Moment refleksji
Jednym z najtrudniejszych momentów w jego życiu było, gdy strażnik więzienny przyszedł do jego celi, aby poinformować go o narodzinach córki 17 lat temu. „Miałem jedną parę ubrań, w których byłem uwięziony,” wspominał w podcaście „SmartLess”. „Nie miałem żadnych pieniędzy. W rzeczywistości byłem zadłużony. To był najuczciwszy moment refleksji w moim życiu.”
Muzyka jako forma ucieczki
Jelly Roll rymował w więzieniu, a jego występy przyciągały ponad 200 więźniów, którzy bębniąc w ściany, tworzyli rytmy. „Czuliśmy się wolni przez tę noc,” opowiadał. Został wypuszczony na wolność pod koniec 2016 roku, jednak droga do muzycznego sukcesu była długa. Żył w vanie i występował za 50 dolarów, nie poddając się marzeniom.
Muzyka jako forma terapii
Jego utwór „Save Me” z 2020 roku zawiera słowa „Ktoś, ratuj mnie, mnie przed sobą / Spędziłem zbyt długo żyjąc w piekle / Mówią, że mój styl życia szkodzi mojemu zdrowiu / To jedyna rzecz, która wydaje się pomagać.” Jelly Roll angażuje się także w walkę z kryzysem związanym z przedawkowaniem fentanylu, mówiąc o tragediach, które nie przyciągają uwagi mediów, ponieważ ofiary są często mniej cenione.
Rola zmiany
Jelly Roll podkreślił, że każdy ma szansę na zmianę. „Jestem facetem, który udowadnia, że nigdy nie jest za późno, aby się zmienić,” powiedział w podcaście, inspirując innych do odnalezienia nadziei w trudnych okolicznościach.