Kenworth W900: Pożegnanie z Legendą Amerykańskich Dróg
Wielka historia w drodze do zakończenia
Kenworth W900 to nie tylko ciężarówka – to prawdziwa ikona amerykańskich dróg, która przez ponad 60 lat produkcji stała się symbolem niezawodności i stylu. Ale czas płynie, a producent zdecydował się zakończyć jej historię. Co takiego się wydarzyło?
Koniec pewnej epoki
Kenworth ogłosił, że produkcja modelu W900 zakończy się w 2026 roku. Decyzja ta była podyktowana zmieniającymi się przepisami dotyczącymi emisji spalin. Ale zanim zamkniemy ten rozdział, producent ma dla nas coś wyjątkowego – limitowaną edycję specjalną, która uhonoruje tę legendę.
Legacy Edition – ostatnie pożegnanie
Model Legacy Edition to prawdziwa gratka dla fanów. Jakie są jego najważniejsze cechy?
- Limitowana produkcja: tylko 1000 egzemplarzy, każdy z unikalną plakietką.
- Klasyczny design: dzielona przednia szyba i skrócony zderzak.
- Czarny wystrój wnętrza: elegancja w każdym detalu.
- Manualna skrzynia biegów: dla miłośników tradycyjnej jazdy.
- Silnik Cummins X15: potężny, 15-litrowy, w beżowym kolorze.
Kolorowe hołdy dla historii
Kenworth nie zapomniał także o kolorach! W edycji Legacy Edition dostępnych będzie aż 11 wariantów malowania, z których każdy nawiązuje do historii modelu W900. Oto kilka przykładów:
- VIT 200: odniesienie do modelu z 1976 roku, w związku z obchodami dwusetnej rocznicy niepodległości USA.
- Inne warianty: każdy z nich ma swoją unikalną historię i znaczenie.
Nie tylko ciężarówka, ale i filmowa gwiazda
W900 to nie tylko kawałek stali i mechaniki. Ta ciężarówka zagrała w wielu filmach, a jednym z najbardziej znanych jest „Mistrz kierownicy ucieka” z 1977 roku, gdzie prowadził ją Cledus, grany przez Burt Reynolds. To tylko potwierdza, jak mocno W900 wpisał się w kulturę popularną.
Podsumowanie
Kenworth W900 to symbol amerykańskiego transportu, który przez dekady łączył ludzi i miejsca. Jego koniec to nie tylko zakończenie produkcji, ale także zamknięcie pewnego rozdziału w historii motoryzacji. Legacy Edition to piękny sposób na pożegnanie tej legendy. Kto wie, może te 1000 egzemplarzy stanie się prawdziwymi skarbami w przyszłości.