Stadion dla Papieża Franciszka – sportowa hołda po jego śmierci

W poniedziałek, 21 kwietnia 2024 roku, świat obiegła smutna wiadomość – zmarł Papież Franciszek. Ten wyjątkowy człowiek, znany z pasji do sportu, był nie tylko duchowym przewodnikiem, ale także oddanym kibicem piłki nożnej, a szczególnie drużyny San Lorenzo de Almagro z Buenos Aires. Jego miłość do futbolu była tak głęboka, że klub postanowił uczcić jego pamięć, planując budowę stadionu nazwanym jego imieniem.

Początek tej niezwykłej historii

Jorge Mario Bergoglio, bo tak brzmiało jego prawdziwe imię, urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires. Przed objęciem papieskiego tronu 13 marca 2013 roku, był jezuitą, arcybiskupem metropolitą Buenos Aires oraz prymasem Argentyny. Franciszek stał się pierwszym jezuitą, pierwszym Argentyńczykiem oraz pierwszym duchownym z Ameryki Południowej na najwyższym urzędzie w Kościele katolickim.

Sportowa pasja

Franciszek nigdy nie ukrywał swojej miłości do piłki nożnej. W młodości sam próbował swoich sił w futbolu, chociaż nie udało mu się zostać profesjonalnym piłkarzem. Mimo to, do końca życia pozostał wiernym kibicem San Lorenzo. Zresztą, jego rodzina zawsze wspierała ten klub – jego ojciec grał w koszykówkę w San Lorenzo, a Franciszek z rodzeństwem często odwiedzał stadion z mamą.

  • Data urodzenia: 17 grudnia 1936
  • Data wyboru na papieża: 13 marca 2013
  • Drużyna: San Lorenzo de Almagro

Nowy stadion na cześć papieża

Dzień po śmierci Franciszka, prezes San Lorenzo, Marcelo Moretti, wyraził wzruszenie i wdzięczność w liście otwartym, który dotarł do wielu światowych mediów. Wspomniał, że miał ostatnią okazję rozmawiać z papieżem we wrześniu 2023 roku, kiedy to przedstawił mu plany dotyczące nowego stadionu. Franciszek, z emocjami, zgodził się na nadanie mu swojego imienia.

Na nowym obiekcie zawiśnie koszulka San Lorenzo, którą własnoręcznie podpisał Papież. To symboliczny gest, który nie tylko uhonoruje jego pamięć, ale także połączy wiernych kibiców z jego duchowym dziedzictwem.

Co dalej?

Pontyfikat Franciszka, trwający 12 lat, zapisał się w historii Kościoła jako czas otwartości, dialogu i zaangażowania w sprawy społeczne. Jego odejście to nie tylko koniec pewnej ery w Kościele, ale również moment refleksji nad jego osiągnięciami i przesłaniem, które pozostawił. Warto pamiętać, że Papież Franciszek był nie tylko duchowym przywódcą, ale także człowiekiem głęboko związanym z kulturą i sportem, co czyni go postacią wyjątkową.

W miarę jak świat żegna Papieża, San Lorenzo z pewnością będzie kontynuować jego dziedzictwo, celebrując nie tylko jego życie, ale także miłość do piłki nożnej, która łączy miliony ludzi na całym świecie.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments