Wall Street zlana czerwienią
Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się znacznymi spadkami głównych indeksów, co wywołało obawy inwestorów. Atak prezydenta USA Donalda Trumpa na prezesa Fed Jerome’a Powella oraz niepewność związana z polityką celną przyczyniły się do rosnącego napięcia na rynku.
Obawy o niezależność Fed
Prezydent Trump skrytykował Powella, sugerując możliwość jego zwolnienia, co wzbudziło niepokój o niezależność Rezerwy Federalnej. Inwestorzy obawiają się, że ciągłe ataki polityczne mogą podważyć zaufanie do amerykańskich aktywów finansowych.
Spadki indeksów giełdowych
Na zamknięciu, indeks Dow Jones spadł o 2,48%, S&P 500 o 2,36%, a Nasdaq Composite o 2,55%. Wśród największych spółek, Tesla straciła 5,75%.
Wojna handlowa i jej konsekwencje
Brak postępu w negocjacjach handlowych z Chinami oraz groźby związane z taryfami celnymi potęgują niepewność. Chiny ostrzegły przed szkodliwymi umowami z USA, co dodatkowo wpływa na nastroje inwestorów.
Reakcje na sytuację rynkową
W odpowiedzi na trudną sytuację, dolar osiągnął najniższy poziom od trzech lat, natomiast ceny złota wzrosły do rekordowych wartości powyżej 3400 dolarów za uncję.
Prognozy i oczekiwania
Eksperci wskazują, że napięcia polityczne oraz niepewność dotycząca polityki celnej mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę USA w nadchodzących miesiącach. Wiele osób obawia się, że eksodus z amerykańskich aktywów finansowych może być nieodwracalny.
Co dalej z giełdą?
W nadchodzących dniach inwestorzy będą bacznie obserwować wyniki spółek, takich jak Tesla i Alphabet, w poszukiwaniu wskazówek dotyczących przyszłości rynku. Niepewność w handlu oraz presja polityczna mogą znacząco wpłynąć na decyzje inwestycyjne.