Papież Franciszek apeluje o pokój na Ukrainie
Papieska autobiografia „Franciszek. Nadzieja” ujawnia dramatyczne momenty z początku wojny na Ukrainie. Papież Franciszek opisał swoje osobiste starania, by zatrzymać bombardowania, które rozpoczęły się 24 lutego 2022 roku, kiedy to Rosja zaatakowała Ukrainę.
Bezprecedensowy krok papieża
W dniu inwazji, papież odwołał wszystkie audiencje i udał się osobiście do ambasady rosyjskiej w Watykanie, aby spotkać się z ambasadorem Awdiejewem. Był to pierwszy przypadek, gdy papież podjął taką decyzję w obliczu konfliktu zbrojnego.
„Błagałem o przerwanie bombardowań” – wyznał papież. Podczas spotkania podkreślił swoją gotowość do mediacji i zaproponował, że uda się do Moskwy, jeśli tylko pojawi się szansa na negocjacje z Władimirem Putinem.
Solidarność z Ukrainą
Papież nie tylko apelował do Rosjan, ale również kontaktował się z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, aby wyrazić swoje wsparcie dla narodu ukraińskiego. Zaznaczył, że Stolica Apostolska podejmuje różnorodne inicjatywy, aby złagodzić cierpienia Ukraińców, w tym misje kardynałów do najbardziej dotkniętych obszarów.
Wojna jako szaleństwo
Pontifex zwrócił uwagę na tragiczne skutki wojny, które przynoszą niewinnych ofiar. Wspomniał o miastach męczeńskich, takich jak Kijów, Charków czy Mariupol, które stały się symbolem okrucieństwa. Papież podkreślił, że każdy dzień, w którym trwa konflikt, to dzień klęski ludzkości.
Wzywa do jedności i pokoju
Franciszek apeluje do społeczności międzynarodowej o poszukiwanie dróg dialogu i mediacji, podkreślając, że interesy mocarstw nie mogą przeważać nad życiem ludzi. „Nie wolno nam milczeć w obliczu cierpienia”, zaznaczył papież, nawołując do budowania mostów zamiast prowadzenia walk.
W obliczu globalnych konfliktów, papież Franciszek przypomina, że wojna to szaleństwo, które prowadzi do jeszcze większych tragedii. Wzywa do pielęgnowania pokoju i pojednania, nawołując do działania dla dobra wszystkich narodów.