Buick, niegdyś uznawany za markę dla starszego pokolenia, w ostatnich latach zaczynał się odbudowywać. Nowoczesne modele, takie jak Envista, które dostępne były za mniej niż 30 000 dolarów, przywróciły markę do łask. Jednakże, w obliczu nieprzewidywalnych taryf nałożonych przez administrację Trumpa, te pozytywne zmiany mogą zostać zniweczone.
Tarify, które zmieniają zasady gry
O co właściwie chodzi? Głównym problemem jest fakt, że trzy z czterech najpopularniejszych modeli Buicka są produkowane poza Stanami Zjednoczonymi. W szczególności:
- Envista i Encore GX – produkowane w Korei Południowej
- Envision – importowany z Chin
- Enclave – jedyny model produkowany w USA
Oznacza to, że Envista i Encore GX muszą zmagać się z 27,5% taryfą, a Envision z aż 47,5% – co jest kombinacją różnych opłat, które praktycznie wykluczają jego sprzedaż. W rezultacie, cena Envision, która zaczynała się od 37 895 dolarów, staje się z dnia na dzień nieosiągalna dla wielu klientów.
Obawy o przyszłość marki
Eksperci ostrzegają, że te nowe obciążenia finansowe mogą spowolnić rozwój Buicka, a nawet zagrozić jego przetrwaniu na amerykańskim rynku. Sam Fiorani z AutoForecast Solutions podkreśla, że „nowe modele Buicka są przystępne cenowo i dobrej jakości, a ich zniszczenie przez taryfy może zrujnować markę”.
Jak GM zareaguje?
General Motors, do którego należy Buick, już rozpoczął zwiększanie produkcji ciężarówek w zakładzie w Indianie. Wiele wskazuje na to, że firma może zrezygnować z importu samochodów z Korei i Chin, co oznaczałoby wycofanie około 450 000 pojazdów z rynku. To ogromna liczba, która może wpłynąć na dostępność modeli Buicka w USA.
Chiny na drodze do dominacji w branży motoryzacyjnej
W międzyczasie Chiny, marząc o stworzeniu współczesnego Detroit, borykają się z trudnościami. Mimo że są największym rynkiem motoryzacyjnym na świecie, krajowi producenci aut nie mogą dogonić międzynarodowych rywali. Brak technologii i doświadczenia sprawia, że chińskie samochody wciąż nie cieszą się zaufaniem rodzimych konsumentów, a marki takie jak Volkswagen, Buick i Hyundai dominują na rynku, zdobywając aż 70% udziałów.
Inwestycje w przyszłość
W odpowiedzi na te wyzwania, chińskie firmy motoryzacyjne starają się kupować technologie i know-how, które pozwolą im konkurować z zachodnimi gigantami. Ostatnie transakcje, takie jak inwestycja Dongfeng Motor w Peugeot-Citroen, pokazują, że Chińczycy są gotowi zainwestować ogromne sumy, aby zdobyć przewagę na rynku.
Podsumowanie
Buick stoi obecnie na rozdrożu. Z jednej strony, marka miała szansę na odbudowę i powrót do łask. Z drugiej, niespodziewane taryfy mogą zniweczyć te plany. W obliczu dynamicznych zmian na rynku motoryzacyjnym, zarówno Buick, jak i chińskie firmy motoryzacyjne muszą znaleźć sposób na przetrwanie i adaptację do nowej rzeczywistości. Czy Buick zdoła przetrwać, czy może stanie się kolejnym przykładem marki, która nie potrafi dostosować się do zmieniających się warunków? Czas pokaże.