W ostatnich tygodniach na polskim rynku nieruchomości zapanował nowy optymizm, a to wszystko dzięki oczekiwanym obniżkom stóp procentowych. Tomasz Tondera, partner w EY-Parthenon, uważa, że te zmiany mogą być prawdziwym przełomem, który wpłynie na dostępność finansowania i płynność w branży. Ale co to tak naprawdę oznacza dla potencjalnych nabywców mieszkań i inwestorów?
Wydaje się, że prognozy dotyczące obniżek stóp procentowych to nie tylko temat do rozmów przy kawie. Rada Polityki Pieniężnej ma w planach zmniejszenie stóp, co może znacząco poprawić zdolność kredytową gospodarstw domowych. Takie zmiany powinny pobudzić popyt na rynku mieszkaniowym, który ostatnio nieco osłabł po zakończeniu rządowych programów wsparcia.
- Obniżka stóp procentowych: Zwiększy zdolność kredytową gospodarstw domowych.
- Popyt na mieszkania: Może wzrosnąć, a to oznacza większą dynamikę transakcji.
- Zmiany w finansowaniu: Niższy koszt obsługi długu poprawi rentowność projektów budowlanych.
Jak zauważa Tondera, obniżony koszt kredytów może również pozytywnie wpłynąć na rynek najmu instytucjonalnego. Koszt finansowania w złotych często przewyższał rentowność projektów, co praktycznie uniemożliwiało ich realizację. Wartość oczekiwanej rentowności wynosi obecnie od 6,5% do 8%, w zależności od lokalizacji. Jeśli stopy rzeczywiście spadną, może to otworzyć drzwi dla wielu nowych inwestycji.
Dane z rynku pokazują, że rynki finansowe już zaczynają dyskontować te zmiany, co widać w spadku stawek WIBOR. Na przykład, do niedawna WIBOR 3M wynosił 5,8%, a po dodaniu marży bankowej całkowity koszt kredytu osiągał 8,3%. W obliczu spadających stóp procentowych przeciętne gospodarstwo domowe może liczyć na poprawę zdolności kredytowej nawet o kilka procent.
Co czeka nas w przyszłości?
Według prognoz, do 2027 roku spadek stóp procentowych może przekroczyć jeden punkt procentowy, co będzie miało ogromne znaczenie dla rynku. Jednak nie tylko stopy procentowe mają znaczenie. Wiele zależy od marż banków, które mogą wzrosnąć w odpowiedzi na spadające stopy. W tym kontekście, analiza rynku wykazuje, że inwestycje w nieruchomości w Polsce mogą wkrótce przyciągnąć jeszcze większą uwagę, zarówno krajowych, jak i zagranicznych inwestorów.
Raport Colliers sugeruje, że wartość transakcji na polskim rynku nieruchomości w 2024 roku przekroczy 4 miliardy euro, co oznacza ponad 100% wzrost w porównaniu do roku 2023. Wzmożone zainteresowanie centrami logistycznymi oraz biurowcami w Warszawie także daje powody do optymizmu. Warto zaznaczyć, że inwestorzy coraz częściej zwracają uwagę na wysokiej jakości aktywa spełniające kryteria ESG.
Podsumowanie
Oczekiwane obniżki stóp procentowych mogą zatem zainicjować nową erę na rynku nieruchomości w Polsce. Wzrost zdolności kredytowej, poprawa płynności oraz rosnące zainteresowanie inwestycjami to tylko niektóre z pozytywnych efektów, które mogą się pojawić. Warto zatem bacznie śledzić rozwój sytuacji, bo z każdym dniem rynek staje się coraz bardziej dynamiczny.