Elektryfikacja trasy Korsze – Giżycko – Ełk opóźniona
Inwestycja związana z elektryfikacją trasy Korsze – Giżycko – Ełk nie zakończy się w tym roku, mimo wcześniejszych zapowiedzi PKP Polskich Linii Kolejowych. Otwarcie mazurskiej linii 38 dla ruchu planowane jest na czerwiec, jednak w początkowym etapie przewoźnicy będą mogli uruchamiać jedynie pociągi spalinowe.
Postępy prac na trasie
Na stacji Giżycko zakończono budowę konstrukcji peronów oraz przejścia podziemnego. Przemysław Zieliński z Zespołu Prasowego PKP PLK zaznacza, że trwają prace wykończeniowe, a na odcinku w kierunku Ełku montowane są elementy sieci trakcyjnej. W przypadku szlaku Giżycko – Korsze postęp jest znacznie mniejszy, a nowy tor wciąż jest w budowie.
Nowe terminy zakończenia inwestycji
PKP PLK przewiduje, że wszystkie prace na odcinku Giżycko – Korsze zakończą się dopiero w połowie 2026 roku. Choć częściowe otwarcie trasy planowane jest na czerwiec i grudzień tego roku, elektryfikacja nie zostanie zakończona, co oznacza, że pociągi elektryczne będą mogły kursować najwcześniej w połowie 2026 roku.
Przyczyny opóźnień
Wśród przyczyn opóźnień wymienia się:
- trudną sytuację na rynku pracy
- wzrost cen materiałów budowlanych
- ograniczony dostęp do stali
- odmienne warunki gruntowe oraz kolizje z innymi inwestycjami
Całkowity koszt robót na trasie wynosi 649 mln zł netto na odcinku Ełk – Giżycko oraz 876 mln zł netto na odcinku Giżycko – Korsze. Dodatkowo, podpisano umowę na budowę pięciu podstacji trakcyjnych za 233 mln zł netto.
Oczekiwania względem połączeń
Mimo ogromnych nakładów finansowych, warmińsko-mazurskie nie planuje zwiększenia liczby połączeń pasażerskich. W rozkładzie jazdy pozostanie ta sama liczba pociągów, co przed modernizacją. Pojawią się jedynie dwa pociągi dalekobieżne PKP Intercity, bez dodatkowych kursów.