Sejm rozważa zakaz poruszania się hulajnogami i rowerami po chodnikach dla bezpieczeństwa pieszych

W ostatnich dniach na ulicach polskich miast znów rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa pieszych i użytkowników elektrycznych hulajnóg oraz rowerów. Temat wywołany został przez petycję, która trafiła do Sejmu, a w której autorzy domagają się ograniczeń w ruchu pojazdów na chodnikach i ścieżkach rowerowych. Czy to krok w dobrym kierunku, czy może kolejny przykład nadmiernej regulacji? Przeanalizujmy to razem!

W petycji zwraca się uwagę na rosnące zagrożenie, jakie stwarzają elektryczne hulajnogi oraz rowery, które coraz częściej pojawiają się na chodnikach. Autorzy postulują wprowadzenie przepisów, które zakazywałyby poruszania się tymi pojazdami w obszarach zabudowanych, z wyjątkiem elektrycznych wózków inwalidzkich oraz pojazdów komercyjnych. Brzmi to jak rozsądne podejście, prawda? Ale to nie wszystko!

  • Zakazy mogą obejmować:
    • Wszelkie pojazdy z napędem elektrycznym na chodnikach;
    • Pojazdy komercyjne, które dostarczają towary;
    • Pojazdy rozwijające prędkość powyżej 5 km/h.
  • Na ścieżkach rowerowych:
    • Maksymalna prędkość to 15 km/h.
    • Nie można stawiać znaków drogowych dla ruchu rowerowego, jeśli równocześnie istnieje ścieżka rowerowa.

Autor petycji podkreśla, że obecna sytuacja na chodnikach przypomina prawdziwy wyścig. Nie ma co ukrywać, że prędkości, jakie osiągają niektóre hulajnogi czy rowery, mogą przyprawić o zawrót głowy – mowa tu o 40-50 km/h! Piesi, szczególnie ci z dziećmi, czują się zagrożeni, co jest całkowicie zrozumiałe.

Warto zauważyć, że propozycja ta nie jest jedynym przykładem na walkę o bezpieczeństwo pieszych. Ostatnie lata w Polsce to czas wzrastającej liczby protestów, które mają na celu obronę praw obywatelskich. Część z nich odbywa się w pobliżu Sejmu, gdzie dostęp dla obywateli staje się coraz trudniejszy. Straż Marszałkowska i władze parlamentu wprowadziły szereg ograniczeń, które de facto ograniczają możliwość manifestacji.

W związku z tym warto zadać sobie pytanie: czy bezpieczeństwo pieszych można osiągnąć poprzez wprowadzanie kolejnych regulacji, czy może raczej potrzebujemy zmiany podejścia do projektowania przestrzeni publicznej? W końcu to, co dla jednych jest nowoczesnym środkiem transportu, dla innych może okazać się źródłem zagrożenia.

Na koniec, warto podkreślić, że każdy z nas ma prawo do bezpieczeństwa na ulicy. Dlatego tak ważne jest, aby wprowadzać zmiany, które będą służyły wszystkim użytkownikom dróg. Może czas na dialog pomiędzy rowerzystami, pieszymi i użytkownikami hulajnóg?

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments