Wielki Wszechświat w Wielkim Ruchu – Czy wszystko się obraca?
Wyobraź sobie, że cały wszechświat nie tylko się rozszerza, ale także… obraca. Brzmi jak scenariusz z filmu science fiction? A jednak, naukowcy z University of Hawaii w Manoa i Budapesztu przekonują, że to może być prawda. Ostatnie badania sugerują, że nasz kosmiczny dom obraca się niezwykle wolno – raz na 500 miliardów lat. To odkrycie może wyjaśnić wiele tajemnic związanych z pomiarami tempa rozszerzania się wszechświata.
István Szapudi, jeden z autorów badania, w zabawny sposób parafrazuje Heraklita z Efezu, mówiąc: „panta kykloutai” – wszystko się obraca. To zdanie może być kluczem do zrozumienia, dlaczego nasze pomiary różnią się od siebie.
Rozbicie napięcia Hubble’a
Obecne modele kosmologiczne zakładają, że wszechświat rozszerza się równomiernie we wszystkich kierunkach, ale nie dają odpowiedzi na tzw. napięcie Hubble’a. O co chodzi? Otóż, przy pomiarze tempa ekspansji wszechświata naukowcy korzystają z dwóch metod:
- Obserwacja odległych supernowych, co pozwala na określenie tempa rozszerzania się wszechświata w ciągu ostatnich miliardów lat.
- Analiza promieniowania reliktowego z czasów Wielkiego Wybuchu, które pokazuje, jak szybko wszechświat się rozwijał na jego początku.
Problem w tym, że wyniki tych metod są różne. Autorzy nowego badania wprowadzili do swoich obliczeń niewielką rotację wszechświata, co mogłoby wyjaśnić te rozbieżności. Co więcej, ich model nie łamie żadnych znanych praw fizyki!
Matematyka w kosmosie
Nowy model matematyczny pokazuje, że ta minimalna rotacja ma wpływ na rozszerzanie się wszechświata. Choć jej wykrycie graniczy z cudem, to daje nadzieję na rozwiązanie zagadki, która nurtuje astronomów od lat. Szapudi podkreśla, że ich odkrycie rozwiązuje paradoks Hubble’a i jest zgodne z innymi modelami, które uwzględniają rotację.
Więc co dalej? Autorzy planują stworzenie pełnego modelu komputerowego oraz poszukiwanie dowodów empirycznych na to, że nasz wszechświat w rzeczywistości kręci się wolno, jakby był w wiecznym tańcu.
Podsumowanie
Chociaż przyjdzie nam poczekać na pełny obrót wszechświata jeszcze niesamowite 500 miliardów lat, to już teraz możemy zadać sobie pytanie: czy nie jest to fascynujący sposób, aby myśleć o naszym miejscu w kosmosie? Kto wie, może w przyszłości odkryjemy jeszcze więcej tajemnic, które skrywa ten nieskończony wszechświat. A może, jak mówi Szapudi, „panta kykloutai” – wszystko się obraca!