Niebezpieczne chwile na niebie i ziemi: Wypadki lotnicze w Gliwicach i Pradze
Awaria w Gliwicach: Mały samolot w tarapatach
Wyobraź sobie, że siedzisz w samolocie, a nagle silnik gaśnie! Takie dramatyczne chwile miały miejsce w Gliwicach, gdzie podczas wznoszenia maszyny, pilot musiał podjąć decyzję o awaryjnym lądowaniu. Na pokładzie były tylko dwie osoby – instruktor i kursant. Na szczęście, obaj zdołali opuścić awionetkę jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
Co się wydarzyło?
- Wypadek miał miejsce w środę, około godziny 18:46.
- Silnik zgasł podczas startu, co zmusiło pilota do szybkiej reakcji.
- Awionetka wylądowała w dramatycznej pozycji – do góry kołami!
Na miejscu zdarzenia pracowały trzy zastępy straży pożarnej, w sumie 14 strażaków. Chociaż sytuacja wyglądała groźnie, na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Jak informują służby, to awaria silnika była główną przyczyną tego incydentu.
Praga w niebezpieczeństwie: Boeing 767 w akcji
Ale to nie koniec niebezpiecznych sytuacji! W piątek na lotnisku im. Václava Havla w Pradze miała miejsce inna awaria, która mogła skończyć się tragicznie. Boeing 767 linii Delta, chwilę po starcie w kierunku Nowego Jorku, nagle zawrócił na lotnisko.
Co się działo w powietrzu?
- Na pokładzie było 209 pasażerów.
- Pilot zauważył czarny dym wydobywający się z silnika.
- Decyzja o powrocie na lotnisko zapadła natychmiast po starcie.
Rzecznik praskiej straży pożarnej opisał sytuację jako potencjalnie niebezpieczną, a problemy techniczne z silnikiem były przyczyną tej dramatycznej sytuacji. Pasażerowie bezpiecznie opuścili samolot, a sprawa jest obecnie badana.
Co dalej?
Oba incydenty pokazują, jak nieprzewidywalne mogą być sytuacje związane z lotnictwem. W Gliwicach i Pradze, zarówno pasażerowie, jak i załoga mieli dużo szczęścia. W takich chwilach warto docenić profesjonalizm pilotów i służb ratunkowych, które są gotowe na każdą ewentualność.
Jakie są Twoje myśli na temat tych wydarzeń? Czy kiedykolwiek doświadczyłeś podobnej sytuacji w powietrzu? Daj znać w komentarzach!