Zmiany w badaniach technicznych aut – czy czeka nas podwyżka?
Od 2004 roku kierowcy w Polsce płacą za badanie techniczne swojego pojazdu dokładnie 98 zł. Czas na zmiany? Diagności mają dość stagnacji i domagają się podniesienia tej stawki do 200 zł netto. Czy rząd w końcu weźmie się za reformy, czy może poczekamy na zmiany do po wyborach?
Minęło już ponad 20 lat, a stawka za przegląd techniczny ani drgnęła! W tym czasie wszystko wokół zdrożało, począwszy od energii, przez czynsze, aż po sprzęt. Diagności z Stacji Kontroli Pojazdów (SKP) mówią wprost: obecna opłata nie pokrywa nawet podstawowych kosztów prowadzenia działalności. Co w takim razie proponują?
- Podniesienie stawki do 200 zł netto.
- Coroczna indeksacja opłaty, np. w zależności od inflacji.
- Wprowadzenie nowych wymagań, takich jak dokumentacja zdjęciowa pojazdu podczas badania.
O co chodzi z tą indeksacją? Diagności podkreślają, że to kluczowy krok, aby dostosować ceny do rosnących kosztów życia. Jak mówi przedstawiciel branży: „Bez tego, stacje kontrolne będą znikać z rynku, a my wszyscy zapłacimy więcej na koniec”.
Statystyki mówią same za siebie
W 2024 roku aż 97,86 proc. aut w Polsce przeszło przegląd pozytywnie. Czyżby to oznaczało, że wszystko jest w porządku? Niekoniecznie! W Niemczech nie przechodzi co piąty pojazd, co budzi poważne wątpliwości co do jakości badań w Polsce. Diagności wskazują na potrzebę wzmocnienia nadzoru i poprawy jakości badań.
Ministerstwo Infrastruktury zapowiada reformy. Co dokładnie planują? Oto kilka punktów, które mają się znaleźć w nowym projekcie:
- Podniesienie opłat za przegląd.
- Większy nadzór nad stacjami kontroli pojazdów.
- Obowiązek dokumentacji fotograficznej podczas badań.
- Karne opłaty dla kierowców spóźnialskich.
Jednak jak to w polityce bywa, wszystko wisi w powietrzu. Zbliżające się wybory mogą opóźnić ogłoszenie tych zmian. Podwyżka przed wyborami? To mogłoby być polityczne samobójstwo!
A co z kierowcami?
Na razie kierowcy mogą spokojnie jeździć swoimi pojazdami. Ale nie łudźmy się – zmiany są nieuniknione. Wzrost opłaty za przegląd techniczny jest tylko kwestią czasu. Pytanie tylko, czy będzie to 200 zł, czy może więcej?
Warto też zauważyć, że w innych krajach sytuacja wygląda lepiej. Przykład Belgii pokazuje, iż po wprowadzeniu bardziej rygorystycznych testów na prawo jazdy, liczba wypadków drogowych spadła o 13 procent. Może warto uczyć się od najlepszych?
Podsumowując: Jesteśmy na progu zmian w badaniach technicznych samochodów. Diagności domagają się wyższej stawki i lepszej jakości przeglądów, a rząd zapowiada reformy. Czas pokaże, jak to wszystko się rozwinie, ale jedno jest pewne – będziemy musieli dostosować się do nowej rzeczywistości.