Wiola Waracka: „Święta Wielkiej Nocy mają dla mnie ogromne znaczenie”
Wiola Waracka, 46-letnia mieszkanka Łowicza, to nie tylko szczęśliwa mama i żona, ale także zapalona rowerzystka, która pomimo trudności zdrowotnych, emanuje optymizmem i radością. Jej pasja do podróży, szczególnie tych na rowerze, zaowocowała wieloma niezapomnianymi przygodami.
Rowerowe pasje i wyzwania
Wiola jest aktywną członkinią Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) oraz Klubu Turystyki Kolarskiej „Szprycha”. Do stowarzyszenia dołączyła z inspiracji przyjaciółki i od tamtej pory regularnie uczestniczy w organizowanych wycieczkach. Na swoim koncie ma niemal 8000 kilometrów przejechanych na rowerze, a jej dokumentacja wycieczek to prawdziwa pamiątka z różnych miejsc, które odwiedziła.
Wśród najciekawszych tras, które pokonała, można wymienić:
- Podlasie
- Kaszuby
- Rajd Kolarski Dookoła Ziemi Łódzkiej
- Wiślańska Trasa Rowerowa
Najtrudniejszym doświadczeniem dla Wioli był 69. Centralny Zlot TK PTTK w Mikołajkach, gdzie po raz pierwszy zdiagnozowano u niej guza. Mimo tego, postanowiła pozostać na zlocie, co pokazało jej determinację i miłość do rowerowych przygód.
Wsparcie w trudnych chwilach
Choroba była dla Wioli wielkim wyzwaniem, jednak wsparcie bliskich i przyjaciół z „Szprychy” pomogło jej przetrwać ten trudny czas. Córka, mama, a także dalsza rodzina, przyjaciele i sąsiedzi, organizowali modlitwy w jej intencji. Wspólne pielgrzymki do Jasnej Góry czy msze w Łowiczu były dla niej ogromnym wsparciem.
Powrót do aktywności
Po pokonaniu choroby Wiola wróciła do roweru i zaczęła biegać. W tym roku brała udział w dwóch biegach, z których szczególnie wzruszający był „Tropem Wilczym”, gdzie otrzymała specjalny puchar za swoje zmagania. „Czułam się dumna, że mimo trudności, mogłam wrócić do sportu”, przyznaje.
Wielkanoc – czas tradycji i refleksji
Dla Wioli Święta Wielkiej Nocy mają szczególne znaczenie. „To najważniejsze święto w roku, symbolizujące nadzieję na nowe życie”, mówi. Wspomnienia z dzieciństwa, takie jak święcenie palmy czy tradycyjne dyngusowe zabawy, wciąż są dla niej żywe. W jej rodzinie kultywowane są tradycje, takie jak:
- Rezurekcja i Wielkanocne śniadanie
- Odwiedzanie cmentarzy i zapalanie zniczy
- Malowanie jajek i oblewanie się wodą
Obecnie Wiola spędza Wielkanoc w gronie rodzinnym, co daje jej wiele radości. „Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych”, kończy rozmowę z uśmiechem na twarzy.