W obliczu dynamicznych zmian w europejskim przemyśle, Michał Sołowow, właściciel Synthosa, z pasją i determinacją opowiada o przyszłości małych modułowych reaktorów (SMR) w Polsce. Wspólny projekt z Orlenem ma szansę zrewolucjonizować nasz rynek energetyczny, a Sołowow nie ma zamiaru się zatrzymywać.
Małe reaktory, wielkie możliwości
Sołowow, w rozmowie z WNP.PL, jasno podkreśla, że budowa SMR-ów to nie tylko jego osobista ambicja, ale także klucz do energetycznej przyszłości Polski. „To szansa, by Polska zaczęła odgrywać kluczową rolę w transformacji regionu” – mówi. Celem jest nie tylko zaspokojenie potrzeb krajowego rynku, ale również ekspansja z unikalną technologią w Europie.
Dlaczego SMR-y?
- Bezpieczeństwo energetyczne kraju
- Ograniczenie emisji CO2
- Możliwość produkcji energii lokalnie
W obliczu rosnących cen energii i niepewności na rynku, małe reaktory jądrowe stają się odpowiedzią na wiele wyzwań. „Przy takiej dziurze podażowej na rynku, nasz kraj zostanie pozbawiony możliwości konkurowania na globalnych rynkach przez gwałtowny wzrost cen energii” – ostrzega Sołowow. To nie jest tylko kwestia przyszłości energetycznej, ale także ekonomicznej.
Przemiany w europejskim przemyśle
Sołowow zauważa, że Europa traci konkurencyjność na globalnym rynku. Koszty energii, sztywność prawa pracy, a także zbyt wysokie obciążenia dla przedsiębiorców to tylko kilka z problemów, z którymi się borykamy. „Musimy obniżyć koszty prowadzenia biznesu w co najmniej kilku obszarach” – apeluje. Jego zdaniem, to zadanie dla rządów krajowych, które powinny współdecyodować o losach Unii Europejskiej.
Rozwiązania na horyzoncie
- Uelastycznienie zatrudnienia
- Ochrona europejskiego rynku przed zewnętrznymi konkurentami
- Dialog na linii biznes-administracja
Sołowow podkreśla, że dialog między przedsiębiorcami a administracją jest kluczowy. „Dzisiaj prywatni przedsiębiorcy wytwarzają około 68 proc. PKB i są całkowicie ignorowani. Ludzie, którzy odpowiadają za produkcję towarów i usług, nie mają wpływu na rzeczywistość gospodarczą w takim stopniu, w jakim powinni mieć” – zauważa.
Wyjątkowa technologia, wyjątkowe wyzwania
Projekt SMR-ów nie jest wolny od kontrowersji. Sołowow mówi o trudnych negocjacjach z Orlenem, które są paraliżowane przez obawy przed ryzykiem współpracy z prywatnym przedsiębiorcą. „Na tym etapie udział Orlenu w tym projekcie jest bardzo negatywny” – nie kryje rozczarowania. Mimo to, nie zamierza rezygnować z ambitnych planów.
Przyszłość SMR-ów w Polsce
- Planowane zakończenie budowy pierwszego reaktora do 2030 roku
- Współpraca z państwem niezbędna dla realizacji projektu
- Ekspansja na rynki europejskie
Michał Sołowow wierzy, że SMR-y mogą stać się fundamentem nowoczesnej energetyki. „To unikalna szansa dla Polski. Dysponujemy sprawdzoną technologią, a każda z firm tworzących to konsorcjum cechuje się potężną kapitalizacją” – mówi z przekonaniem. Choć droga do realizacji projektu jest kręta, Sołowow nie zamierza się poddawać.
To, co mogłoby wydawać się tylko kolejnym ambitnym planem, zyskuje na znaczeniu w obliczu globalnych wyzwań energetycznych. Polska ma szansę nie tylko na poprawę swojego bezpieczeństwa energetycznego, ale także na zyskanie konkurencyjności na rynku europejskim. Czas pokaże, czy wizje Sołowowa zostaną zrealizowane, ale jedno jest pewne: w świecie zmieniającej się energetyki, Polska nie może pozwolić sobie na stagnację.