Jan Urban o kontrowersyjnym zwolnieniu z Górnika Zabrze
Zwolnienie Jana Urbana z Górnika Zabrze wywołało spore kontrowersje w środowisku piłkarskim. Trener, który przez wiele lat był związany z klubem, nie kryje swojego rozczarowania sposobem, w jaki zakończono jego współpracę. W rozmowie z mediami stwierdził, że decyzja o jego zwolnieniu była podyktowana chęcią pokazania, kto rządzi w klubie.
— To nie Górnik Zabrze mnie zwolnił, tylko ludzie, którzy aktualnie w nim pracują — powiedział Urban. Jego zdaniem, osoby podejmujące decyzje w klubie nie mają odpowiedniego doświadczenia w piłce nożnej.
Szok i niesmak w środowisku piłkarskim
Ostatnie zwolnienie Urbana to już drugi raz, gdy klub pożegnał się z nim w sposób, który budzi wiele emocji. Po zakończeniu sezonu 2021/22, gdy Górnik zajął ósme miejsce, trener wrócił na Roosevelta po dziewięciu miesiącach przerwy. Wówczas również jego zwolnienie nastąpiło w niejasnych okolicznościach.
— Które rozstanie było bardziej niesmaczne? Jedno i drugie, nie zagrało coś na górze — podkreślił Urban, wskazując na problem z decyzyjnością w klubie.
Kulisy zwolnienia Urbana
Władze klubu argumentowały decyzję o zwolnieniu brakiem chęci przedłużenia kontraktu przez trenera oraz niezadowalającymi wynikami. Urban podkreślił, że zespół grał dobrze, a jego zdaniem Górnik nie miał aspiracji do walki o europejskie puchary.
— Zastanawiam się, o co Górnik miał w tym sezonie grać? Jesteśmy na siódmej pozycji i oferujemy ciekawy futbol — zaznaczył.
Styl pożegnania z trenerem
Pożegnanie Urbana z klubem wzbudziło wiele kontrowersji, a jego były podopieczny Lukas Podolski, mimo że wyraził wdzięczność za współpracę, nie zdołał zmienić negatywnego wrażenia, jakie pozostawił sposób zwolnienia.
— Górnik Zabrze ma wielką historię, ale błędy popełniają ludzie, którzy go reprezentują — dodał Urban, sugerując, że przyszłość klubu może wyglądać inaczej, jeśli zmienią się osoby na stanowiskach decyzyjnych.
Co dalej dla Jana Urbana?
Po zakończeniu współpracy z Górnikiem, Urban ma zamiar szybko powrócić do trenowania. Jego nazwisko pojawia się w kontekście kilku klubów, w tym Legii Warszawa. Trener nie ukrywa, że byłby otwarty na nowe wyzwania, jednak na razie pozostaje skupiony na przyszłości Górnika.
— Czułem wsparcie ze strony kibiców, ale dla niektórych to widocznie za mało. Może wiedzą coś więcej niż ja? — zakończył Urban, pozostawiając otwarte drzwi do przyszłej współpracy z Górnikiem, gdy sytuacja w klubie się ustabilizuje.