Fryderyk Dammont obchodzi 102. urodziny z wyjątkowymi życzeniami od społeczności polonijnej i artystycznej w Nowym Jorku

Fryderyk Dammont – 102 lata i mnóstwo pięknych wspomnień

W miniony weekend odbyły się wyjątkowe obchody 102. urodzin Fryderyka Dammonta, nestora Polonii, który od lat cieszy się wielkim szacunkiem i sympatią zarówno w polonijnym, jak i amerykańskim środowisku. To nie tylko okazja do świętowania, ale także moment, by przypomnieć o jego nieprzeciętnej historii i pasji do sztuki.

Fryderyk, którego urodziny stały się pretekstem do wielu radosnych wydarzeń, miał zaszczyt świętować w otoczeniu artystów, przyjaciół oraz przedstawicieli różnych instytucji. W audytorium High School of Fashion Industries na Manhattanie odbył się koncert, w którym wzięli udział znakomici muzycy z Chamber Music Society of Lincoln Center. Wśród nich znaleźli się:

  • Skrzypaczka Danbi Um
  • Pianista Michael Stephen Brown
  • Wiolonczelista Nicholas Canellakis

Podczas tego wyjątkowego koncertu nie zabrakło urodzinowych życzeń dla pana Fryderyka. „Było to bardzo miłe przeżycie, gdy podczas sobotniego koncertu celebrowano moje urodziny jako pierwszego i jedynego jak do tej pory stulatka w tym towarzystwie” – powiedział z radością Dammont. Jego zdjęcie zrobione przez Wojciecha Kubika podczas innego koncertu w Town Hall również znalazło szczególne miejsce w biuletynie artystycznego projektu Peoples’ Symphony Concerts.

Organizatorzy koncertu podkreślili, że Fryderyk jest pierwszym stuletnim donatorem, a jego wsparcie dla Legacy Endowment Fund jest nieocenione. „Są to wspaniałe koncerty, które organizowane są od 125 lat. Biorą w nich udział najlepsi muzycy świata” – dodał Dammont, który z entuzjazmem wspierał działalność artystów przez wiele lat.

Miłość do fotografii i wspomnienia z czasów wojny

Pasją Fryderyka jest także fotografia. W Centrum Polsko-Słowiańskim na Greenpoincie, gdzie członkowie Polsko-Amerykańskiego Klubu Fotografika zorganizowali uroczystość, nie brakowało wzruszeń. Prezentowano jego zdjęcia, które przez lata uświetniały wystawy w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku.

„W imieniu swoim oraz wszystkich członków klubu chcę jeszcze raz życzyć panu Fryderykowi wielu wspaniałych chwil” – podkreślił prezes klubu, Dariusz Kanarek. Warto zaznaczyć, że Fryderyk jest także weteranem drugiej wojny światowej, co dodaje jego postaci jeszcze większego szacunku.

Odwiedziny w Polskiej Szkole im. św. Stanisława Kostki w Wallington, NJ, również były pełne ciepła. Uczniowie przygotowali tort i odśpiewali „200 lat!”, co wzruszyło solenizanta. Dyrektorka szkoły, Agnieszka Kasprzak, podkreśliła, jak ważna jest obecność Fryderyka w ich życiu: „Byliśmy dumni, że mogliśmy uczcić tak niezwykłego człowieka” – powiedziała.

Spotkania pełne pozytywnej energii

Nie tylko wydarzenia artystyczne i szkoły, ale także spotkania na ulicach Nowego Jorku potwierdzają, jak wielką osobą jest Fryderyk Dammont. Jego czapka z napisem „Weteran drugiej wojny światowej” przyciąga uwagę przechodniów, a nawet policjantów, którzy złożyli mu gratulacje i zrobili pamiątkowe zdjęcia.

Fryderyk Dammont to nie tylko stulatek, ale prawdziwy skarb polonijnej społeczności. Jego życie pełne jest inspiracji, pasji i wspaniałych wspomnień, które z pewnością będą przekazywane przez kolejne pokolenia. Niech jego 102. urodziny będą początkiem kolejnych lat pełnych radości, zdrowia i artystycznych uniesień.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments