W Tucholi, w Zespole Szkół Licealnych i Agrotechnicznych, doszło do skandalu, który wstrząsnął lokalną społecznością. Dwoje nauczycieli zostało zawieszonych po tym, jak ich intymne nagranie trafiło do sieci. Cała sprawa, jak się okazuje, może ciągnąć się jeszcze przez trzy miesiące, a pedagogom grożą poważne konsekwencje.
Wszystko zaczęło się na początku marca, gdy uczniowie ujawnili nagranie, na którym widać nauczycieli w niedwuznacznej sytuacji. Zarejestrowane przez kamerę w szkolnym kantorku, materiał szybko zyskał popularność w internecie. Co więcej, jak się okazało, kamera została zainstalowana przez samego nauczyciela. To, co miało być prywatnym momentem, zamieniło się w publiczny skandal.
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację dyrektor szkoły natychmiast zdecydował o zawieszeniu pedagogów. Policja również zaangażowała się w sprawę, ponieważ nauczyciel złożył zawiadomienie o bezprawnym wykorzystaniu swojego wizerunku. Rzecznik policji, aspirant Łukasz Tomaszewski, poinformował, że osoba odpowiedzialna za publikację nagrania może ponieść konsekwencje prawne, w tym nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
W obliczu nadchodzącego postępowania dyscyplinarnego, nauczyciele będą mieli okazję do obrony. Prawo pozwala im na skorzystanie z pomocy profesjonalnego obrońcy, czy to adwokata, czy przedstawiciela związków zawodowych. Jak powiedziała Ewa Podgórska z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, wszystko sprowadza się do zebrania dowodów, które mogą potwierdzić zarzuty.
- Nauczycielom grożą cztery możliwe kary:
- naganna z ostrzeżeniem
- zwolnienie z pracy
- zwolnienie z pracy z trzyletnim zakazem wykonywania zawodu
- wykluczenie z zawodu
Na razie sprawa wciąż pozostaje w toku. Jak podkreśla Podgórska, zanim zapadną ostateczne decyzje, może minąć jeszcze sporo czasu. Rzecznik dyscyplinarny musi dokładnie przeanalizować wszystkie dowody, a nauczyciele zostaną przesłuchani w towarzystwie swoich obrońców. W międzyczasie dyrektor szkoły został zobowiązany do sprawdzenia systemów informatycznych, aby ustalić, jak doszło do zarejestrowania tak intymnego momentu.
W Tucholi mieszkańcy są zszokowani całą sytuacją. Szkoła, która powinna być miejscem nauki i rozwoju, stała się areną skandalu. Jak to wpłynie na dalszą karierę nauczycieli? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – temat ten z pewnością na długo pozostanie w pamięci lokalnej społeczności.