Ford rewolucjonizuje sportowe dziedzictwo: Focus ST znika, ale nowa Puma Gen-E w drodze

LICENSE EXPIRES: Perpetual - LICENSE BY: Stuart Price LICENSE SCOPE: A - Earned editorial, press releases, press kits. B - All non-broadcast digital and online media. C - All non-broadcast digital and online media, plus Retail and POS (showrooms, events etc). D - All print media (newspaper, magazine etc) REGION: Europe COPYRIGHT AND IMAGE RIGHTS: This content is solely for editorial use and for providing individual users with information. Any storage in databases, or any distribution to third parties within the scope of commercial use, or for commercial use is permitted with written consent from Ford of Europe only.

Wszystko wskazuje na to, że Ford wkrótce pożegna się z jednym z najbardziej kultowych modeli w swoim portfolio – Focus ST. Ale zanim zaczniemy żegnać się z łezką w oku, pojawia się iskierka nadziei na przyszłość. Co nas czeka po odejściu tej legendy? Otóż, Ford nie zamierza zamykać drzwi do świata sportowych emocji, a wręcz przeciwnie – planuje, aby sportowe oznaczenia powróciły, choć w nieco innej, elektrycznej odsłonie.

Końcówka pewnej epoki

Focus ST, znany z dynamicznych osiągów i niepowtarzalnego charakteru, ma zniknąć z rynku do 2025 roku. Mimo to, dyrektorzy Forda otwarcie przyznają, że chcieliby przywrócić modele ST i RS. Czy to oznacza, że emocje związane z jazdą w stylu hot hatch nie znikną całkowicie? Właśnie tak!

Nowe życie dla sportowych oznaczeń

Ford zapowiada, że wkrótce na rynku pojawi się sportowa wersja Pumy Gen-E, która ma być nowym wcieleniem ducha ST. Co więcej, możemy się spodziewać elektrycznego Mustanga Mach-E RS, co z pewnością wywoła niemałe poruszenie wśród miłośników motoryzacji. Tak, dobrze słyszycie – Ford planuje sportowe elektryki!

  • Sportowa Puma Gen-E z silnikiem elektrycznym – na pewno w przyszłej generacji.
  • Mustang Mach-E RS – potencjalny hit, który może zaskoczyć osiągami.
  • Focus ST i RS – może nie w spalinowej wersji, ale ich powrót w elektrycznej formie jest możliwy.

Co z mocą?

Obecnie Ford Puma Gen-E dysponuje silnikiem elektrycznym generującym 168 KM i 290 Nm. Dla porównania, Puma ST X z silnikiem 1.0 EcoBoost Hybrid osiąga 170 KM i 248 Nm. Nie ma co ukrywać, że w obydwu przypadkach pozostaje sporo przestrzeni, by podkręcić moc i sprawić, że te nowe modele będą równie ekscytujące, jak ich spalinowe poprzedniki.

Jeśli chodzi o Mustanga, to jego elektryczna wersja Mach-E już teraz może pochwalić się mocą od 269 do 487 KM, co stawia go w ścisłej czołówce elektrycznych SUV-ów. Ford Performance nie zamierza rezygnować z emocji na torze i poza nim – od Formuły 1, przez Dakar, aż po WRC. Jak twierdzi Amko Leenarts, dyrektor ds. projektowania, „firma widzi przyszłość dla sportowych Fordów”. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki!

Co dalej?

Choć spalinowe wersje ST i RS będą nam bardzo brakować, to przyszłość Forda w elektrycznej motoryzacji zapowiada się obiecująco. Mimo wszystko, jest coś magicznego w dźwięku silnika spalinowego, który wkrótce stanie się wspomnieniem. Ale kto wie, może elektryczne hot hatche przyniosą nową jakość i radość z jazdy?

Jedno jest pewne – Ford nie zamierza zniknąć z kart historii sportowych samochodów. Warto obserwować, co przyniesie przyszłość, bo może być ona pełna niespodzianek i emocji, które tylko Ford potrafi dostarczyć!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments