Właśnie nadeszła wieść, która z pewnością rozgrzeje serca miłośników motoryzacji – Hyundai zaprezentował nową generację swojego flagowego SUV-a Palisade! To auto staje się jeszcze większe, jeszcze bardziej imponujące i, co najważniejsze, ma w sobie to, co wielu kierowców kocha najbardziej – wolnossące V6, które zostaje na pokładzie.
Nowy Palisade – monumentalny, ale nie przerażający
Choć Hyundai Palisade nie jest dostępny w Europie, nie oznacza to, że nie można go spotkać na polskich drogach. Tak, dobrze słyszeliście! Od czasu do czasu, te duże koreańskie SUV-y przybywają do nas w kontenerach, naprawiane po amerykańskich przygodach, by potem cieszyć rodziny, które szukają czegoś większego niż Santa Fe. Mówi się, że Palisade jest ceniony za swoją przestronność i wygodę, a do tego kosztuje mniej niż większość niemieckich rywali z wyższej półki. Ciekawostka: nowa generacja mierzy 4,98 m, co wydaje się ogromne, ale w porównaniu do BMW X7 czy Audi Q7, to wcale nie jest tak dużo.
Co nowego w designie?
Nowy Palisade to prawdziwy gigant w świecie SUV-ów. Został wydłużony o 6,35 cm, a rozstaw osi powiększono o 7 cm. Zmniejszono przedni zwis i zwiększono tylną część kabiny, co sprawia, że auto prezentuje się jeszcze bardziej monumentalnie. Przód z nowoczesnymi, pionowymi reflektorami LED i potężnym grillem robi wrażenie – wygląda potężnie, ale jednocześnie nie kipi zbędną agresją. To jak szanowany przywódca – wzbudza respekt, ale nie strach.
- Chromowane akcenty na słupku C i nad drzwiami
- Pionowe lampy z „paskami” z tyłu – nawiązanie do dawnych Mercedesów
- Możliwość zmieszczenia nawet ośmiu osób!
Wnętrze – komfort i nowoczesność
W zależności od wybranej konfiguracji, Palisade może pomieścić nawet osiem osób. Dla tych, którzy preferują sześcioosobową wersję (która najprawdopodobniej trafi do nas z Ameryki), czekają „fotele relaksacyjne” z różnymi możliwościami odchylania i wysuwania podnóżków. Wygoda na najwyższym poziomie, przypominająca komfort Starii. Ponadto, nie można zapomnieć o nowoczesnych systemach wspomagających kierowcę, które sprawiają, że jazda staje się jeszcze bardziej przyjemna.
Silniki – moc i oszczędność
Dla miłośników tradycyjnych rozwiązań Hyundai przygotował nowy, wolnossący silnik 3.5 V6 o mocy 287 KM. Oczywiście, to Ameryka, więc nie mogło zabraknąć opcji napędu na dwa lub cztery koła, co sprawia, że Palisade idealnie nadaje się do ciągnięcia weekendowych zabawek, takich jak przyczepy kempingowe czy łodzie. A dla tych, którzy wolą nowoczesne technologie, Hyundai wprowadza hybrydę – silnik 2.5 turbo z mocą 258 KM w połączeniu z dwoma silnikami elektrycznymi, co daje łącznie 329 KM. I najważniejsze – nie trzeba go podłączać do ładowarki!
Co jeszcze wiemy?
Nowy model ma być rekordowo cichy i dzielny w terenie, co z pewnością przyciągnie uwagę wielu kierowców. Palisade 2026 zostanie wyprodukowany w Ulsan w Korei Południowej. Modele spalinowe mają trafić do dealerów Hyundaia na początku lata, a hybrydowe na początku jesieni. Już niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć pierwsze egzemplarze na polskich drogach – być może ktoś je rozbije, a wtedy będzie można myśleć o sprowadzaniu!
Podsumowując, Hyundai Palisade to auto, które może zdobyć serca wielu rodzin, które szukają przestronności, wygody i nowoczesnych rozwiązań, nie rezygnując przy tym z potężnej mocy. Czekamy z niecierpliwością na jego debiut w Polsce!