Danielle Collins sprowokowała Igę Świątek, runął domek z kart

  • Iga Świątek zmaga się z problemami mentalnymi na korcie.
  • Wyniki Igi pogorszyły się po zmianie trenera na Wima Fissette'a.
  • Kontrowersyjny mecz z Danielle Collins wpłynął na jej dalsze występy.
  • Świątek musi odnaleźć radość z gry przed Roland Garros.
  • Eksperci sugerują powrót do korzeni jako klucz do sukcesu.

W ostatnich tygodniach Iga Świątek zmaga się z poważnymi problemami na korcie, które zaczęły się po kontrowersyjnym meczu z Danielle Collins na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po porażce z Coco Gauff w Madrycie, Polka przyznała, że niepokojący stan jej mentalności jest powodem do zmartwień. W kontekście nadchodzącego turnieju w Rzymie, starcie z Collins miało być kluczowe dla jej powrotu do formy, jednak zakończyło się kolejną porażką, co tylko pogłębiło kryzys w jej grze.

Problemy mentalne Igi Świątek

Od momentu, gdy Iga Świątek zaczęła współpracować z nowym trenerem Wima Fissette’em, jej wyniki na korcie nie były satysfakcjonujące. Krytycy wskazują na brak pewności siebie, który towarzyszy Polce od dłuższego czasu. Wiele osób zauważa, że problemy zaczęły się już w poprzednim sezonie, a ich źródłem może być nie tylko zmiana trenera, ale także trudne doświadczenia na korcie. „To nie wynik martwi, tylko mental” – podkreśliła Świątek, wskazując na istotę problemu.

Starcie z Danielle Collins

W meczu olimpijskim z Danielle Collins, który odbył się 31 lipca 2024 roku, Świątek wygrała, jednak to spotkanie miało daleko idące konsekwencje. Collins, zwracając uwagę na nietypowe zachowania Polki, takie jak długie przerwy na toalety, wybiła ją z rytmu, co miało wpływ na jej dalsze występy. „Zirytowały mnie dwie rzeczy, które dostrzegłem w grze Igi” – mówiła Collins, co tylko podgrzało atmosferę wokół rywalizacji między obiema zawodniczkami.

Presja i brak pewności siebie

W trakcie turnieju w Madrycie, Świątek była pod ogromną presją, co było widoczne w jej grze. „Czasem trzeba mieć na to wszystko wywalone” – mówiła w przeszłości, jednak obecnie wydaje się, że nie potrafi odnaleźć tego luzu. Komentatorzy zwracali uwagę na jej spięcie i brak pewności siebie, co skutkowało nieudanymi akcjami na korcie. „Ona chyba już nie pamięta, jak to jest grać z luzem” – zauważyła Klaudia Jans-Ignacik, komentując jej występ przeciwko Collins.

Decydujące momenty meczu

W meczu z Collins, Iga miała swoje szanse, jednak nie potrafiła ich wykorzystać. Drugi set toczył się gem za gem, a Polka zaczęła odzyskiwać rytm, co dało nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Collins, dostrzegając rosnącą pewność siebie rywalki, zaczęła stosować swoje sztuczki, co ostatecznie przyniosło jej zwycięstwo. „To była zimna wojna” – podsumowano rywalizację, która miała swoje napięcia już od igrzysk olimpijskich.

Co dalej dla Igi Świątek?

W obliczu nadchodzącego Roland Garros, Świątek musi znaleźć sposób na przełamanie kryzysu. Warto, aby skupiła się na swoim stylu gry, unikając presji związanej z oczekiwaniami. „Trzeba w końcu uciec z tego błędnego koła” – podkreślają eksperci, sugerując, że kluczem do sukcesu będzie powrót do korzeni i odnalezienie radości z gry. Czy Iga zdoła przezwyciężyć swoje demony i wrócić na szczyt? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – jej walka o powrót do formy będzie obserwowana z zapartym tchem przez fanów tenisa na całym świecie.

Źródło: przegladsportowy

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments