- Oceany pokrywają 66% Ziemi, ale zbadano jedynie 0,001% ich dna.
- 97% badań oceanicznych przeprowadza pięć krajów: USA, Japonia, Nowa Zelandia, Francja, Niemcy.
- Wzrost liczby misji badawczych nie przekłada się na większą głębokość eksploracji.
- Potrzebne są fundamentalne zmiany w badaniach oceanicznych z powodu globalnych zagrożeń.
- Współpraca międzynarodowa jest kluczowa dla lepszego zrozumienia ekosystemów morskich.
Choć oceany pokrywają 66 proc. powierzchni Ziemi, ludzkość zdołała zbadać zaledwie 0,001 proc. ich dna. Takie wnioski płyną z badania opublikowanego w czasopiśmie „Science Advances” przez zespół naukowców z Ocean Discovery League, Scripps Institution of Oceanography oraz Uniwersytetu Bostońskiego. Ograniczona eksploracja głębin oceanicznych stawia pod znakiem zapytania naszą wiedzę o ekosystemach, które są kluczowe dla przetrwania planety.
Ograniczone badania głębinowe
W ciągu ostatnich 67 lat, podczas dokumentowanych nurkowań głębinowych, naukowcy zdołali wizualnie zbadać jedynie od 0,0006 do 0,001 proc. głębokiego dna oceanicznego. Nawet przy najwyższym szacunku, to zaledwie 3 823 km², co odpowiada powierzchni amerykańskiego stanu Rhode Island lub jednej dziesiątej Belgii. Co więcej, 30 proc. tych danych pochodzi z niskiej jakości czarno-białych zdjęć wykonanych przed 1980 rokiem, co dodatkowo ogranicza naszą wiedzę o tym, co kryje się w głębinach.
Wzrost liczby misji, ale mniejsza głębokość
Analiza ponad 43 tys. zapisów nurkowań głębszych niż 200 metrów ujawnia, że większość misji odbyła się w wyłącznej strefie ekonomicznej, rozciągającej się do 370 km od linii podstawowej. Od lat 60. liczba misji wzrosła czterokrotnie, jednak coraz rzadziej schodzi się na głębokość. W przeszłości 60 proc. nurkowań sięgało ponad 2000 metrów, podczas gdy obecnie to już tylko 25 proc. Taki trend może prowadzić do dalszego ograniczenia naszej wiedzy o głębinach oceanicznych.
Dominacja pięciu krajów
Od 1958 roku aż 97 proc. wszystkich misji badawczych przeprowadziło tylko pięć krajów: USA, Japonia, Nowa Zelandia, Francja i Niemcy. Ponadto, ponad 70 proc. z tych misji miało miejsce w wodach należących do USA, Japonii i Nowej Zelandii. W kontekście globalnych wyzwań, takich jak zmiany klimatu czy wydobycie surowców, ograniczona eksploracja staje się poważnym problemem dla nauki i polityki. John F. Kennedy Jr. już w 1961 roku ostrzegał, że „wiedza o oceanach to coś więcej niż tylko ciekawość. Nasze przetrwanie może od tego zależeć”, a w 2025 roku jego słowa brzmią jeszcze bardziej aktualnie.
Potrzeba fundamentalnych zmian
Jak podkreśla dr Katherine Bell, prezeska Ocean Discovery League, w obliczu rosnących zagrożeń dla głębin, takich jak zmiany klimatu i potencjalne wydobycie surowców, konieczne jest wprowadzenie fundamentalnych zmian w sposobie badania globalnego oceanu głębinowego. Nawet jeśli globalnie zwiększylibyśmy liczbę platform badawczych tysiąckrotnie, pełna wizualizacja dna oceanów zajęłaby nam aż 100 tys. lat. Te szacunki pokazują, jak pilne jest podjęcie działań w celu lepszego zrozumienia i ochrony oceanów.
Wnioski na przyszłość
Ograniczona eksploracja oceanów stawia przed nami wiele wyzwań, które wymagają współpracy międzynarodowej oraz innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Niezbędne jest zwiększenie inwestycji w badania oceaniczne oraz rozwijanie nowych metod eksploracji, które pozwolą na lepsze zrozumienie ekosystemów morskich. Tylko w ten sposób będziemy mogli skutecznie chronić nasze oceany i zapewnić przyszłym pokoleniom dostęp do wiedzy o ich zasobach i zagrożeniach.