- Wojciech Szczęsny przeszedł z emerytury do kluczowego bramkarza FC Barcelony.
- Decyzja o zakończeniu kariery miała na celu spędzenie czasu z rodziną.
- Transfer do Barcelony nastąpił po kontuzji Marc-Andre ter Stegena.
- Szczęsny zdobył zaufanie trenera i kibiców, stając się pierwszym wyborem.
- Jego obecność w Barcelonie przyczyniła się do sukcesów drużyny w rozgrywkach.
Wojciech Szczęsny, znany polski bramkarz, przeszedł niezwykłą drogę od piłkarskiego emeryta do kluczowego zawodnika FC Barcelony. Jego historia, która jest obecnie tematem filmu dokumentalnego, pokazuje, jak szybko mogą zmienić się losy sportowca. Po zakończeniu kariery w Juventusie, Szczęsny znalazł się w sytuacji, w której mógłby zostać rezerwowym w czołowym europejskim klubie, jednak ostatecznie podjął decyzję, która zaowocowała nowym rozdziałem w jego karierze.
Nowy początek w Barcelonie
W sierpniu 2024 roku Szczęsny ogłosił zakończenie kariery, co zaskoczyło wielu fanów. Mimo że miał kilka ofert, żadna z nich nie była dla niego wystarczająco atrakcyjna. Decyzja o zawieszeniu butów na kołku miała na celu spędzenie więcej czasu z rodziną. Jednak sytuacja zmieniła się dramatycznie, gdy w wrześniu 2024 roku Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji kolana. Robert Lewandowski, kolega Szczęsnego z reprezentacji, szybko zareagował, kontaktując się z nim w celu omówienia możliwości transferu do Barcelony.
Walka o miejsce w składzie
W październiku 2024 roku Szczęsny został oficjalnie zaprezentowany jako nowy bramkarz FC Barcelony. Po przybyciu do klubu musiał stawić czoła wyzwaniu, jakim była rywalizacja z Inakim Peną. Od początku 2025 roku Szczęsny stał się pierwszym wyborem Hansiego Flicka, mimo powrotu ter Stegena do zdrowia. Jego determinacja i umiejętności sprawiły, że zyskał zaufanie trenera oraz kibiców, a jego występy w lidze i europejskich rozgrywkach przyniosły drużynie wiele sukcesów.
Transfer do Realu Madryt?
Warto zaznaczyć, że Szczęsny rozważał również transfer do Realu Madryt, gdzie miałby rywalizować z Thibaut Courtoisem. Jak ujawnili dziennikarze, bramkarz nawiązał kontakt z belgijskim kolegą, aby dowiedzieć się więcej o sytuacji w „Królewskich”. Łukasz Wiśniowski, komentując te wydarzenia, stwierdził, że Szczęsny byłby skłonny zaakceptować symboliczny kontrakt, aby móc trenować z najlepszymi. Ostatecznie jednak Carlo Ancelotti zdecydował, że Andrij Łunin pozostanie zmiennikiem Courtoisa, co zamknęło drogę Szczęsnego do Madrytu.
Opinie ekspertów
Legendarny Gianluigi Buffon, były kolega Szczęsnego z Juventusu, wyraził przekonanie, że Szczęsny i Courtois to dwaj najlepsi bramkarze na świecie. W jego opinii, transfer do Barcelony okazał się lepszym wyborem dla Polaka, który zyskał więcej szans na grę. W Madrycie, gdzie Łunin udowodnił swoją wartość, Szczęsny mógłby nie mieć takiej samej możliwości. Jego obecność w Barcelonie przyczyniła się do sukcesów drużyny, która zdobyła Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii, a także dotarła do półfinału Ligi Mistrzów.
Nieoczekiwany rozwój kariery
Historia Wojciecha Szczęsnego pokazuje, jak nieprzewidywalna może być kariera sportowca. Nikt nie spodziewał się, że zarówno on, jak i Robert Lewandowski, będą w końcu gwiazdami Barcelony. Obydwaj piłkarze, którzy przez lata marzyli o grze w Realu Madryt, znaleźli swoje miejsce w katalońskim klubie. Dla Szczęsnego, który jeszcze niedawno myślał o zakończeniu kariery, obecna sytuacja jest dowodem na to, że warto walczyć o swoje marzenia, nawet gdy wydają się one odległe.