- Moonfin Malesa zmaga się z kontuzją kolana, co wpływa na jego formę.
- Sebastian Szostak ma trudny początek sezonu w Metalkas 2. Ekstralidze.
- Kontuzja ogranicza ruchy Szostaka, co było widoczne podczas meczów.
- Żużlowiec otrzymuje wsparcie w rehabilitacji i ma nadzieję na poprawę.
- Szostak nie zamierza rezygnować i planuje dalszą pracę nad sobą.
Żużlowiec Moonfin Malesa, w obliczu trudnych wyników w sezonie 2025, ujawnia, że jego obecna forma jest wynikiem kontuzji kolana, której doznał podczas meczu w Rzeszowie. Mimo trudności, zawodnik podkreśla, że nie zamierza się poddawać i pracuje nad powrotem do pełnej sprawności, aby móc rywalizować na najwyższym poziomie.
Trudny początek sezonu
Sebastian Szostak, 22-letni żużlowiec, rozpoczął sezon 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze z niezadowalającymi wynikami. Zajmując miejsce w połowie piątej dziesiątki zawodników, młody sportowiec nie spełnia oczekiwań, które były związane z jego wcześniejszymi osiągnięciami. W poprzednim sezonie Szostak był uczestnikiem SGP 2, a jego forma wydawała się obiecująca. Obecnie jednak, po kontuzji, jego dyspozycja uległa znacznemu pogorszeniu.
Kontuzja kolana
Podczas meczu w Rzeszowie, Szostak doznał poważnej kontuzji, uszkadzając więzadła w kolanie. Ten incydent miał miejsce w jednym z wyścigów, gdzie zawodnik upadł na tor. W efekcie, jego ruchy na torze stały się ograniczone, co było widoczne przed meczem z H. Skrzydlewska Orłem Łódź, gdzie poruszał się z widocznym trudem. Mimo to, postanowił wystartować w tym spotkaniu, co jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Wsparcie i rehabilitacja
W swoich wypowiedziach Szostak podkreśla znaczenie wsparcia, jakie otrzymał w trudnym okresie rehabilitacji. „Robiliśmy wszystko, abym mógł wystartować na meczu w Ostrowie. Dwa razy dziennie z panem Marcelem Stasierkim pracowaliśmy, aby kolano zrobiło się stabilniejsze” – mówił zawodnik. Dodatkowo, wyraził wdzięczność firmie NewReh za opiekę w czasie leczenia. Mimo że jego sytuacja jest trudna, Szostak ma nadzieję na poprawę i powrót do formy.
Przyszłość i determinacja
Pomimo obecnych trudności, Szostak nie zamierza rezygnować z rywalizacji. „To jest dla mnie bardzo trudny początek sezonu. Nie jestem zadowolony z moich wyników na torze, ale muszę to zaakceptować i nadal mocno pracować, żeby było jak należy” – podkreśla żużlowiec. Jego determinacja do pracy nad sobą oraz chęć powrotu do pełnej sprawności mogą być kluczowe w nadchodzących meczach.
Nadchodzące wyzwania
Najbliższy mecz ligowy czeka drużynę Szostaka za nieco ponad dwa tygodnie, kiedy to 25 maja ostrowianie zmierzą się z Fogo Unią w Lesznie. Mimo że Malesa zrezygnował z funkcji zawodnika rezerwowego podczas dzisiejszego IMP Challenge, jego zespół liczy na to, że kontuzje nie będą miały wpływu na dalsze wyniki. Zawodnicy mają nadzieję, że z czasem Szostak wróci do formy, a jego umiejętności będą mogły być ponownie wykorzystane na torze.