- Rolnicy obawiają się rozprzestrzenienia wirusa pryszczycy w Polsce.
- Wzmożone kontrole graniczne mają zapobiec przedostaniu się wirusa.
- Nowe ogniska pryszczycy w sąsiednich krajach budzą niepokój rolników.
- Rolnicy apelują o wprowadzenie dodatkowych środków ochrony dla zwierząt.
- Główny Inspektorat Weterynarii zaleca bioasekurację w gospodarstwach.
Rolnicy w Polsce wyrażają poważne obawy dotyczące możliwości rozprzestrzenienia wirusa pryszczycy, szczególnie w kontekście prowadzonych kontroli przy pastwiskach. Służby weterynaryjne oraz Inspekcja Transportu Drogowego intensyfikują działania mające na celu zapobieganie przedostaniu się wirusa na teren kraju, co staje się kluczowe w obliczu wykrycia nowych ognisk choroby w sąsiednich państwach. W obliczu zagrożenia, rolnicy apelują o wprowadzenie dodatkowych środków ochrony, aby zabezpieczyć swoje stada przed potencjalnym zakażeniem.
Wzmożone kontrole graniczne
W Polsce prowadzone są wzmożone kontrole na granicach z Czechami i Słowacją, mające na celu zapobieganie przedostaniu się wirusa pryszczycy. Inspekcja Transportu Drogowego kontroluje pojazdy przewożące zwierzęta oraz produkty pochodzenia zwierzęcego. Jak informują władze, wszystkie transporty zwierząt muszą być zgodne z obowiązującymi przepisami, a pojazdy przekraczające granicę podlegają dezynfekcji. „Nasz kraj wciąż jest wolny od pryszczycy, a co za tym idzie – wszystkie transporty zwierząt poruszają się normalnie” – podkreśla jeden z powiatowych lekarzy weterynarii.
Nowe ogniska pryszczycy w regionie
Węgierskie służby weterynaryjne ogłosiły wykrycie kolejnego ogniska pryszczycy 17 kwietnia, co wzbudza niepokój wśród rolników w Polsce. Ognisko to zlokalizowane jest w gospodarstwie, w którym utrzymywano 875 krów, a jego położenie w strefie buforowej nie zdołało uchronić go przed zakażeniem. Władze węgierskie analizują możliwe drogi przeniesienia wirusa, a jednym z podejrzewanych czynników jest system zbierania mleka pomiędzy gospodarstwami. „Każde ognisko na terenie Europy, nawet oddalone o wiele kilometrów, to realne zagrożenie” – alarmują rolnicy.
Obawy rolników i propozycje rozwiązań
Rolnicy w Polsce obawiają się, że kontrole przy pastwiskach mogą nie wystarczyć, aby zapobiec rozprzestrzenieniu wirusa. W związku z tym apelują o wprowadzenie nowych standardów dotyczących transportu zwierząt oraz kontroli w miejscach, gdzie znajdują się pastwiska. „Ogrodzenie pastwiska nie uchroni przed przedostaniem się wirusa z powietrza lub przed kontaktem z dzikimi zwierzętami” – zauważa Martin Ziaja, prezes Okręgowego Związku Hodowców Bydła w województwie opolskim. Rolnicy sugerują również, aby Inspekcja Transportu Drogowego rozważyła zmianę lokalizacji kontroli, aby zminimalizować ryzyko zakażenia.
Bioasekuracja i środki ochrony
W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, Główny Inspektorat Weterynarii opracował przewodnik bioasekuracji dla gospodarstw utrzymujących zwierzęta parzystokopytne. Rolnicy są zachęcani do stosowania odpowiednich środków dezynfekcji oraz do minimalizowania ryzyka zakażenia podczas transportu. „To, co mogą zrobić rolnicy, to przed transportem upewnić się, że przewoźnik stosuje odpowiednie środki dezynfekcji pojazdów” – podkreślają eksperci. Właściwe procedury dezynfekcji są kluczowe, aby zminimalizować ryzyko przeniesienia wirusa pomiędzy gospodarstwami.
Podsumowanie sytuacji
W obliczu zagrożenia pryszczycą, rolnicy w Polsce apelują o większą uwagę i działania ze strony władz. Intensyfikacja kontroli granicznych oraz wprowadzenie nowych standardów dotyczących transportu zwierząt mogą pomóc w ochronie krajowego sektora hodowli bydła. „Nie da się zablokować odbioru mleka czy zwierząt, ale trzeba przynajmniej wyeliminować wjazd samochodu firmy utylizacyjnej” – podsumowują przedstawiciele branży. Współpraca rolników, służb weterynaryjnych oraz inspekcji transportowej jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego zwierząt w Polsce.