Żużel. Wyznanie Sebastiana Szostaka o niepublikowanych faktach

Sebastian Szostak, zawodnik drużyny Moonfin Malesa Ostrów, podzielił się swoimi trudnościami związanymi z kontuzją kolana, która wpłynęła na jego występy w Metalkas 2. Ekstralidze. Po nieszczęśliwym upadku w czwartkowym meczu z H. Skrzydlewska Orłem Łódź, 22-latek ujawnia, że problemy zdrowotne towarzyszyły mu już od wcześniejszych spotkań. W swoim oświadczeniu Szostak wyjaśnia, że mimo rehabilitacji, jego forma sportowa nie jest na oczekiwanym poziomie.

Trudny początek sezonu

Sezon 2025 nie rozpoczął się pomyślnie dla Sebastiana Szostaka oraz jego drużyny. Po dwóch przegranych meczach, w których zawodnik zdobył odpowiednio cztery i trzy punkty, oczekiwania wobec jego występów były znacznie wyższe. „To jest dla mnie bardzo trudny początek sezonu. Nie jestem zadowolony z moich wyników na torze, ale muszę to zaakceptować i nadal mocno pracować, żeby było tak jak należy” – napisał w mediach społecznościowych.

Problemy zdrowotne

W czwartkowym meczu Szostak musiał zmagać się z bólem kolana, które uszkodził podczas meczu w Rzeszowie. „Robiliśmy wszystko, abym mógł wystartować na meczu w Ostrowie” – wyjaśnia zawodnik. Mimo intensywnej rehabilitacji, jego występ w meczu z Orłem Łódź nie był satysfakcjonujący. „Mój dorobek z pewnością byłby dużo lepszy niż 3 punkty, ale popełniałem błędy na trasie, które w dużej mierze były spowodowane urazem kolana” – dodaje Szostak.

Rehabilitacja i nadzieje na poprawę

Po nieszczęśliwym upadku, zawodnik spędził cały tydzień na rehabilitacji, aby móc wystartować w meczu. „Mamy teraz przerwę i czas na to, aby doprowadzić mnie do pełnej sprawności, żebym mógł jeździć bez bólu i dyskomfortu” – podkreśla Szostak. Kolejne spotkanie drużyny Moonfin Malesa Ostrów odbędzie się dopiero 25 maja, co daje zawodnikowi dodatkowy czas na powrót do formy.

Reakcje drużyny i zmiany w składzie

W odpowiedzi na słabsze wyniki drużyny, do zespołu dołączył Grzegorz Walasek, co okazało się trafną decyzją. W meczu z H. Skrzydlewska Orłem Łódź, drużyna z Ostrowa nie miała szans, a Szostak liczy na to, że poprawa formy całej ekipy pomoże mu w powrocie do lepszej dyspozycji. „Oczekiwania były znacznie większe, ale muszę skupić się na pracy nad sobą” – podsumowuje zawodnik.

Przyszłość i determinacja

Pomimo trudności, Sebastian Szostak pozostaje zdeterminowany, by wrócić do pełnej sprawności i pokazać swoje umiejętności na torze. „Chcę, aby moje wyniki były lepsze i aby drużyna mogła na mnie liczyć” – kończy swoje wyznanie. Zawodnik ma nadzieję, że przerwa w rozgrywkach pozwoli mu na pełne wyleczenie kontuzji i powrót do formy, która pozwoli mu na osiąganie lepszych wyników w nadchodzących meczach.