- Arka Gdynia awansowała do PKO Ekstraklasy, stawiając ambitne cele na nowy sezon.
- Dyrektor sportowy, Veljko Nikitović, planuje wzmocnienia drużyny i przemyślane transfery.
- Kadra zespołu ulegnie zmianom, z naciskiem na pozyskanie lepszych graczy.
- Arka dąży do zrównoważonej szatni, preferując polskich zawodników.
- Klub jest świadomy wyzwań, ale pozostaje optymistyczny przed nadchodzącym sezonem.
Arka Gdynia, jako pierwszy zespół, który w sezonie 2024/25 wywalczył awans do PKO Ekstraklasy, stawia przed sobą ambitne cele. Dyrektor sportowy klubu, Veljko Nikitović, podkreśla, że zespół wchodzi w nową, bardziej wymagającą rzeczywistość, a ich celem jest nie tylko utrzymanie się w lidze, ale także wprowadzenie powiewu świeżości na boiskach Ekstraklasy. „Wchodzimy w większe buty” – zaznacza Nikitović, wskazując na potrzebę wzmocnienia drużyny oraz przemyślanych transferów.
Awans i nowa rzeczywistość
Awans Arki Gdynia do Ekstraklasy to efekt ciężkiej pracy i przemyślanej strategii. Zatrudnienie Dawida Szwargi, który nie przegrał ani jednego meczu od momentu objęcia stanowiska trenera, okazało się kluczowe. „Cieszę się, że zrobiliśmy awans w takim stylu, ale na tym nie poprzestajemy” – mówi Nikitović. W obliczu nadchodzącego sezonu, klub zdaje sobie sprawę, że będzie musiał stawić czoła znacznie silniejszym rywalom, co wymaga odpowiednich przygotowań.
Przyszłość kadry
Dyrektor sportowy Arki podkreśla, że kadra zespołu ulegnie zmianom. „Będziemy potrzebować świeżej krwi, zdajemy sobie sprawę, że musimy wzmocnić zespół pod względem sportowym” – mówi Nikitović. Klub już tworzy listę potencjalnych transferów, koncentrując się na zawodnikach, którzy podniosą jakość drużyny. „Nie interesują mnie zawodnicy, którzy będą numerem 15., 16. czy 17. w kadrze” – dodaje, wskazując na konieczność pozyskania lepszych graczy.
Strategia transferowa
W kontekście transferów, Nikitović zaznacza, że Arka będzie dążyć do pozyskiwania zawodników z kartą na ręku oraz wypożyczeń z opcją wykupu. „Będziemy szli w stronę bardziej polskiej szatni” – mówi, podkreślając znaczenie odpowiednich proporcji pomiędzy polskimi a zagranicznymi piłkarzami. „Jeśli ściągniemy latem siedmiu piłkarzy, to chciałbym, żeby było to czterech Polaków i trzech zagranicznych” – dodaje, wskazując na potrzebę zrównoważonego podejścia do budowy drużyny.
Wyzwania przed Arką
W nadchodzącym sezonie Arka Gdynia będzie musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Nikitović zauważa, że „wchodzimy na głębszą wodę” i że rywalizacja w Ekstraklasie będzie znacznie trudniejsza. „Musimy dawać sobie sprawę, że wchodzimy w trochę większe buty i będziemy rywalizować z drużynami, które mają zdecydowanie większe budżety niż my” – mówi. Mimo to, dyrektor sportowy jest optymistycznie nastawiony i wierzy, że poprzez dobre letnie okno transferowe oraz ciężką pracę, Arka może stać się zespołem, który wniesie do ligi powiew świeżości.
Podsumowanie
Arka Gdynia, z nowym trenerem i ambitnymi planami, stawia przed sobą wyzwanie, jakim jest rywalizacja w Ekstraklasie. Zmiany w kadrze, przemyślane transfery oraz chęć wprowadzenia świeżości na boiska ligowe to kluczowe elementy strategii klubu. „Wierzymy, że poprzez dobrą pracę i odpowiednie decyzje transferowe, będziemy w stanie osiągnąć nasze cele” – podsumowuje Nikitović, dając nadzieję kibicom na udany sezon w Ekstraklasie.