Magdalena Fręch jasno o Idze Świątek. Takie mają relacje

  • Magdalena Fręch nie porównuje się do Igi Świątek, traktując ją jako inspirację.
  • Obie tenisistki mają różne style gry i podejścia do sportu.
  • Fręch docenia wpływ Świątek na popularność tenisa w Polsce.
  • Tenisistki utrzymują kontakt, mimo że nie są bliskimi przyjaciółkami.
  • Fręch jest gotowa na nowe wyzwania w nadchodzących meczach.

Magdalena Fręch, polska tenisistka, w najnowszym wywiadzie dla kanału „Zdyscyplinowani” omówiła swoje relacje z Igą Świątek oraz różnice między ich karierami. Fręch, która awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Rzymie, podkreśliła, że nie porównuje się do Świątek, a jej osiągnięcia są dla niej inspiracją. W rozmowie zaznaczyła, że obie zawodniczki mają różne style gry i podejścia do sportu, co wpływa na ich wzajemne postrzeganie.

Różne drogi w tenisie

W wywiadzie Magdalena Fręch podkreśliła, że jej kariera jest zupełnie inna niż kariera Igi Świątek. „Ja nie porównuję się do Igi, do jej kariery, bo moja jest zupełnie inna. Gramy też zupełnie inaczej w tenisa, jesteśmy innymi osobami, różnymi kobietami, więc absolutnie nie było cienia porównania między mną a nią” – powiedziała tenisistka. Fręch zajmuje obecnie 25. miejsce w rankingu WTA, a jej sukcesy są efektem ciężkiej pracy i determinacji.

Inspiracja i motywacja

Fręch wyraziła również swoje zdanie na temat wpływu Igi Świątek na polski tenis. „Nie odbieram tego w taki sposób, że zaszkodziła mi, bo to, co osiągnęła, wpłynęło na to, że wiele osób zaczęło interesować się tenisem” – zaznaczyła. Dodała, że osiągnięcia Świątek są motywacją dla innych zawodniczek do dążenia do swoich celów. „Iga podniosła poprzeczkę fenomenalnie wysoko i osiągnęła, co osiągnęła, właściwie wszystko i wygrała wszystko i była nr 1” – podkreśliła Fręch, doceniając sukcesy koleżanki z reprezentacji.

Relacje między zawodniczkami

Mimo że Magdalena Fręch i Iga Świątek nie są najlepszymi przyjaciółkami, tenisistka przyznała, że mają ze sobą kontakt. „Miałyśmy grupę WhatsUp’ową jak grałyśmy w Fed Cupach. Tyle, co jak widujemy się na turniejach, zawsze zamienimy słowo, wiadomo, mówimy w tym samym języku” – powiedziała Fręch. Zaznaczyła, że każda z zawodniczek jest skupiona na swoich obowiązkach, co ogranicza czas na budowanie bliższych relacji.

Przyszłe wyzwania

Magdalena Fręch w nadchodzących dniach zmierzy się z Qinwen Zheng w kolejnym etapie turnieju WTA 1000 w Rzymie. Starcie zaplanowane jest na niedzielę, 11 maja, a tenisistka ma nadzieję na dobry występ. „Jestem gotowa na nowe wyzwania i chcę pokazać, na co mnie stać” – podsumowała Fręch, która z determinacją podchodzi do swojej kariery i kolejnych meczów.

Źródło: przegladsportowy

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments