Janda w miejscu z historią: »W murach coś trwa«

  • Krystyna Janda mieszka w domu z mroczną historią w Milanówku.
  • Dom został zbudowany przez śpiewaka operowego Stanisława Gruszczyńskiego.
  • Aktorka doświadczyła niepokojących zjawisk w swoim domu.
  • Janda postanowiła "odczarować" dom, przywracając mu dawną świetność.
  • Dom jest dla niej miejscem pełnym ciepła i rodzinnych wspomnień.

Krystyna Janda, znana polska aktorka, od 34 lat mieszka w niezwykłym domu w Milanówku, którego historia przypomina opowieści z Halloween. W rozmowie z mediami aktorka przyznała, że w murach jej posiadłości „coś trwa”, co nadaje temu miejscu niepowtarzalny klimat. Dom, otoczony pięknym ogrodem, skrywa mroczne tajemnice, które sięgają lat 20. XX wieku, kiedy to został zbudowany przez znanego śpiewaka operowego Stanisława Gruszczyńskiego.

Historia domu Krystyny Jandy

Willa, w której mieszka Janda, została wzniesiona w latach 20. XX wieku. Jej pierwszym właścicielem był Stanisław Gruszczyński, który zbudował ją dla swojej rodziny. Niestety, życie w tym domu nie było usłane różami. Żona artysty zmagała się z wewnętrznymi niepokojami, a sam Gruszczyński popadł w uzależnienie. Po jego śmierci dom przeszedł w ręce innego śpiewaka, Jana Kiepury, którego los również nie był szczęśliwy.

Mroczne tajemnice przeszłości

Krystyna Janda, wspominając początki życia w nowym domu, przyznała, że doświadczała tam wielu niepokojących zjawisk. „To nie jest szczęśliwy dom. Zdarzyło się i nam, naszej rodzinie tutaj kilka rzeczy znaczących i prawie niemożliwych, niewiarygodnych” – mówiła aktorka. Wspominała o tajemniczych odgłosach w nocy oraz o legendach związanych z okresem II wojny światowej, kiedy to w willi urządzono szpital. Wiele osób wierzyło, że w ogrodzie mogą znajdować się nieznane groby.

Przemiana i odczarowanie

Pomimo mrocznej przeszłości, Krystyna Janda postanowiła „odczarować” dom. Dzięki różnym metodom, niekoniecznie naukowym, udało się uspokoić atmosferę w willi. „Od wielu lat pielęgnujemy i dom, i ogród, i staramy się przywrócić mu dawną świetność, kochamy go” – podkreśla aktorka. Dziś dom w Milanówku jest dla niej i jej rodziny miejscem pełnym ciepła i wspomnień, gdzie odbywają się rodzinne spotkania i uroczystości.

Dom jako miejsce rodzinne

Krystyna Janda zaznacza, że dom w Milanówku ma dla niej ogromne znaczenie. „Tu urodzili się już moi synowie, tu co roku cała nasza rodzina gromadzi się z okazji świąt, rocznic, urodzin mojej mamy” – mówi. Mimo trudnej historii, aktorka traktuje ten dom jako swoje miejsce na ziemi, które łączy pokolenia jej rodziny. „Dla nas jest to dom i miejsce bardzo, bardzo ważne” – dodaje.

Refleksje nad przeszłością

Historia domu Krystyny Jandy to nie tylko opowieść o mrocznych tajemnicach, ale także o miłości i rodzinnych więziach. Aktorka, mimo trudnych doświadczeń, potrafiła stworzyć w tym miejscu ciepłą atmosferę, która przyciąga bliskich. Jej historia skłania do refleksji nad tym, jak przeszłość wpływa na nasze życie i jak można przekształcić mroczne wspomnienia w coś pozytywnego. „A wy moglibyście mieszkać w domu z tak niezwykłą przeszłością?” – pyta retorycznie Janda, zachęcając do zastanowienia się nad własnymi relacjami z miejscami, które mają dla nas znaczenie.

Źródło: pomponik

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments