- Debata dotyczyła praworządności oraz kryzysu demograficznego w Polsce.
- Marek Jakubiak zaproponował powołanie konstytuanty do nowej Konstytucji.
- Kandydaci podkreślili znaczenie stabilności mieszkaniowej dla młodych rodzin.
- Wolność słowa była kluczowym tematem, z krytyką cenzury mediów.
- Adrian Zandberg zwrócił uwagę na potrzebę niezależności mediów publicznych.
Wczoraj, 8 maja 2025 roku, odbyła się kolejna debata prezydencka, w której udział wzięli wszyscy główni kandydaci. Tematem przewodnim dyskusji była praworządność w Polsce oraz kryzys demograficzny. W trakcie debaty kandydaci przedstawili swoje wizje reform oraz odpowiedzi na pytania zadawane przez wyborców, co pozwoliło na wyłonienie kilku wyróżniających się postaci w kontekście nadchodzących wyborów.
Wizje praworządności
Debatę rozpoczął Marek Jakubiak, który podkreślił trudności w ocenie obecnej sytuacji praworządności w Polsce. Zaproponował powołanie konstytuanty, która miałaby pracować nad nową Konstytucją. Jego słowa spotkały się z krytyką ze strony innych kandydatów. Krzysztof Stanowski zauważył, że „wyroki są obowiązujące, o ile nie jesteście w partii rządzącej”, co wskazuje na jego obawy dotyczące polityzacji wymiaru sprawiedliwości.
Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez PiS, stwierdził, że Polacy nie mają szans na uczciwy proces, a obecny system sądownictwa jest zdominowany przez „neo-sędziów”. Joanna Senyszyn z Lewicy podkreśliła, że za czasów rządów PiS prawo było systematycznie niszczone, co wymaga wyboru prezydenta, który nie będzie podpisywał kontrowersyjnych ustaw. Grzegorz Braun dodał, że zmiana Konstytucji wymaga większości parlamentarnej, co może być trudne do osiągnięcia w obecnej sytuacji politycznej.
Demografia i jej wyzwania
W drugiej części debaty kandydaci odpowiadali na pytania dotyczące kryzysu demograficznego w Polsce. Marek Jakubiak zauważył, że młodzi Polacy wyjeżdżają za granicę, co wpływa na spadek liczby urodzeń. Szymon Hołownia podkreślił, że stabilność mieszkaniowa jest kluczowa dla podejmowania decyzji o zakładaniu rodzin. Zwrócił uwagę na potrzebę stworzenia kompleksowej strategii, która obejmowałaby m.in. tanie mieszkania na wynajem oraz elastyczne prawo pracy.
Joanna Senyszyn wskazała na znaczenie równego rodzicielstwa, zauważając, że kobiety często nie decydują się na dzieci z powodu braku wsparcia ze strony partnerów. Adrian Zandberg dodał, że starzejące się społeczeństwo wymaga większych nakładów na ochronę zdrowia oraz pomoc dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Wolność słowa w Polsce
Podczas debaty poruszono również kwestie wolności słowa. Karol Nawrocki zadeklarował, że będzie „strażnikiem Konstytucji”, która gwarantuje wolność słowa, krytykując jednocześnie działania Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, w kontekście cenzurowania mediów. Adrian Zandberg podkreślił potrzebę niezależności mediów publicznych, które powinny równo traktować wszystkie partie polityczne.
Marek Jakubiak zwrócił uwagę na historyczne doświadczenia Polski, pytając, czy chcemy wrócić do czasów, gdy istniał tylko jeden słuszny głos. Grzegorz Braun zauważył, że rządzący często starają się odciąć opozycję od dostępu do mediów, co stanowi zagrożenie dla demokracji. Joanna Senyszyn dodała, że wolność słowa powinna być ograniczona jedynie w przypadkach, gdy może krzywdzić innych.
Podsumowanie debaty
Debata prezydencka, która odbyła się 8 maja, była okazją do przedstawienia różnych wizji przyszłości Polski przez kandydatów na prezydenta. Wiele z poruszanych tematów, takich jak praworządność, kryzys demograficzny oraz wolność słowa, wskazuje na istotne wyzwania, przed którymi stoi kraj. Zarejestrowanych zostało 13 kandydatów, a pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja 2025 roku. Wydarzenie to z pewnością przyciągnie uwagę społeczeństwa, które oczekuje konkretnych rozwiązań dla kluczowych problemów.