O tym dokumencie Nawrocki nie wspominał. »Dożywotnie utrzymanie«

  • Karol Nawrocki zobowiązał się do dożywotniego utrzymania pana Jerzego.
  • Wątpliwości dotyczą rzeczywistej opieki Nawrockiego nad mężczyzną.
  • Anna Kanigowska z MOPR informowała o trudnej sytuacji pana Jerzego.
  • Ujawnienie dokumentu może zaszkodzić karierze Nawrockiego.
  • Sprawa rodzi pytania o etykę i odpowiedzialność polityków.

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta i szef Instytutu Pamięci Narodowej, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z dokumentem, w którym zobowiązał się do dożywotniego utrzymania pana Jerzego. Oświadczenie, datowane na 10 sierpnia 2021 roku, ujawnione przez portal Interia, budzi wątpliwości co do rzeczywistej opieki, jaką Nawrocki sprawował nad mężczyzną, zwłaszcza w kontekście jego późniejszych deklaracji o braku kontaktu z Jerzym Ż. w 2025 roku.

Treść dokumentu

Dokument, który został opublikowany przez Interię, zawiera szczegółowe zobowiązania Nawrockiego wobec pana Jerzego. W oświadczeniu, Nawrocki zadeklarował, że zapewni mu wyżywienie, ubranie, mieszkanie oraz pomoc w chorobie. „Ja niżej podpisany Karol Nawrocki oświadczam, iż zobowiązałem się do dożywotniego utrzymania Jerzego Ż. poprzez dostarczenie mu wyżywienia, ubrania, mieszkania położonego w Gdańsku przy ul. (…), światła i opału” – czytamy w dokumencie. Oświadczenie zostało sporządzone „celem przedłożenia odnośnym organom publicznym”, co sugeruje, że miało ono formalny charakter.

Wątpliwości dotyczące opieki

W kontekście ujawnionego dokumentu pojawiają się poważne wątpliwości co do rzeczywistej opieki, jaką Nawrocki sprawował nad panem Jerzym. W rozmowie z dziennikarzem Bogdanem Romanowskim, Nawrocki przyznał, że nie miał kontaktu z Jerzym Ż. w 2025 roku, co stoi w sprzeczności z jego wcześniejszymi deklaracjami. „Nie wiedziałem nawet o tym, że jego znajomy trafił do Domu Opieki Społecznej” – zaznaczył Nawrocki, co rodzi pytania o jego zaangażowanie w opiekę nad mężczyzną.

Opinie pracowników MOPR

W sprawie opieki nad panem Jerzym wypowiedziała się również Anna Kanigowska, pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, która informowała o trudnej sytuacji mężczyzny. W rozmowie z Onetem podkreśliła, że zapewniała mu jedzenie oraz pomoc w okresie od wiosny 2022 do wiosny 2023. „Pan Jerzy często nie miał prądu, a ja starałam się mu pomóc, jak mogłam” – mówiła Kanigowska, co dodatkowo podważa twierdzenia Nawrockiego o jego rzekomej opiece.

Konsekwencje polityczne

Ujawnienie dokumentu oraz wątpliwości dotyczące opieki nad panem Jerzym mogą mieć poważne konsekwencje dla kariery politycznej Karola Nawrockiego. W lipcu 2021 roku, tuż przed podpisaniem oświadczenia, Nawrocki złożył ślubowanie w Sejmie, obejmując funkcję prezesa IPN. W wywiadzie z Rymanowskim przyznał, że po przeprowadzce do Warszawy jego kontakt z panem Jerzym był znacznie ograniczony. „Intensywność moich spotkań z własną mamą, która mieszka niedaleko Jerzego Ż., również była zdecydowanie mniejsza” – dodał Nawrocki, co może sugerować, że jego zobowiązania były bardziej formalne niż rzeczywiste.

Podsumowanie sytuacji

Sprawa Karola Nawrockiego i jego zobowiązań wobec pana Jerzego staje się coraz bardziej kontrowersyjna. Ujawniony dokument oraz sprzeczne informacje dotyczące opieki rodzą pytania o etykę i odpowiedzialność polityków. W miarę jak sprawa rozwija się, opinia publiczna oraz media będą bacznie obserwować dalsze kroki Nawrockiego oraz jego potencjalne konsekwencje w kontekście nadchodzących wyborów.

Źródło: wprost

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach prezydenckich?

Sprawdź wyniki

Loading ... Loading ...
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments