James Foley nie żyje, miał 71 lat

8 maja 2025 roku zmarł amerykański reżyser James Foley, znany przede wszystkim z realizacji kontynuacji popularnej serii filmowej „50 twarzy Greya”. Miał 71 lat. Jego rodzina potwierdziła, że od około roku zmagał się z nowotworem mózgu. Foley pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny, w tym adaptacje znanych dzieł literackich oraz prace dla platformy Netflix.

Wczesne życie i kariera

James Foley urodził się 28 grudnia 1953 roku. Swoją przygodę z kinem rozpoczął podczas studiów na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, gdzie wyświetlił amatorski film, który zwrócił uwagę Hala Ashby’ego, znanego reżysera i montażysty. Ashby zaproponował Foleyowi produkcję jego debiutu, co otworzyło mu drzwi do kariery filmowej. Foley zadebiutował w 1984 roku dramatem romantycznym „Buntownik z Eberton”, do którego scenariusz napisał Chris Columbus.

Najważniejsze osiągnięcia

W 1986 roku Foley zrealizował film „W swoim kręgu”, który znalazł się w Konkursie Głównym festiwalu w Berlinie. Jego najbardziej cenionym dziełem jest adaptacja sztuki Davida Mameta „Glengarry Glen Ross”, która zdobyła uznanie krytyków i była prezentowana na festiwalu w Wenecji. W filmie zagrał Al Pacino, który za swoją rolę otrzymał nominację do Oscara. Foley zyskał również popularność dzięki adaptacjom dwóch książek z serii „50 twarzy Greya”: „Ciemniejsza strona Greya” oraz „Nowe oblicze Greya”, które przyniosły mu sukces komercyjny, ale również nominacje do Złotej Maliny za reżyserię.

Prace dla telewizji

Oprócz pracy w kinie, Foley był również aktywny w telewizji. Reżyserował 12 odcinków popularnego serialu „House of Cards” na platformie Netflix, a także pracował nad takimi produkcjami jak „Miasteczko Twin Peaks”, „Hannibal” oraz „Billions”. Jego wkład w rozwój tych serii przyczynił się do ich sukcesu oraz uznania wśród widzów.

Niezrealizowane projekty

Foley miał wiele ambitnych planów, w tym realizację miniserialu „Reagan & Gorbachev”, który miał skupiać się na spotkaniu przywódców Stanów Zjednoczonych i ZSRR w 1986 roku. W rolach głównych mieli wystąpić Michael Douglas i Christoph Waltz. Niestety, projekt nie został zrealizowany, co pozostawiło niedosyt wśród jego fanów i miłośników kina.

Dziedzictwo i wspomnienia

James Foley pozostawił po sobie znaczący ślad w świecie filmu i telewizji. Jego prace były nie tylko komercyjnie udane, ale także artystycznie wartościowe. Wspomnienia o nim będą żyły wśród jego współpracowników, fanów oraz w historii kina. Foley był nie tylko reżyserem, ale także wizjonerem, który potrafił łączyć różnorodne style i gatunki filmowe, tworząc dzieła, które na długo pozostaną w pamięci widzów.