Jak rozpoznać, że menedżer jest do zwolnienia?

W świecie korporacyjnym menedżerowie często nie zdają sobie sprawy z tego, że ich pozycja jest zagrożona, mimo że wszyscy wokół zauważają sygnały wskazujące na nadchodzące zwolnienie. Jak rozpoznać, że jesteśmy na „odstrzale”? Kluczowe jest zrozumienie dynamiki relacji w firmie oraz obserwacja zmieniających się zachowań przełożonych, które mogą być oznaką nadchodzących zmian w zarządzie.

Psychologia zwolnień

Wiele osób, które doświadczają zwolnienia, jest zaskoczonych tym, co się dzieje. Często zdarza się, że menedżerowie, którzy nie osiągają oczekiwanych wyników, nie dostrzegają, że ich pozycja jest zagrożona. Jak zauważa ekspert, „wszyscy dookoła spodziewają się zwolnienia, a on nie”. To zjawisko jest znane jako mechanizm psychologiczny, w którym osoba nie dostrzega sygnałów ostrzegawczych, mimo że są one oczywiste dla innych. Warto zwrócić uwagę na zmiany w zachowaniu przełożonych, które mogą sugerować, że coś jest nie tak.

Zmiany w relacjach z przełożonymi

Jednym z kluczowych sygnałów, które mogą wskazywać na nadchodzące zwolnienie, jest zmiana w relacji z przełożonym. Jeśli menedżer zauważy, że jego szef rzadziej się z nim spotyka, unika bezpośrednich rozmów lub zaczyna spędzać więcej czasu z jego podwładnymi, powinien zacząć się martwić. „Dopóki szef się interesuje, oczekuje wyników, dopóty jesteś bezpieczny” – mówi ekspert. Kiedy jednak nagle następuje wycofanie się z relacji, to może być znak, że sytuacja jest poważna.

Przyczyny zwolnień w korporacjach

Korporacje, zwłaszcza te międzynarodowe, często podejmują decyzje o zwolnieniach na podstawie analizy ryzyka i kosztów. Im wyższe stanowisko, tym większe ryzyko związane z ewentualnym zwolnieniem. Firmy starają się minimalizować ryzyko negatywnych reakcji ze strony zwalnianych pracowników, co często prowadzi do sytuacji, w której menedżerowie są odłączani od firmy z dnia na dzień, bez wcześniejszego ostrzeżenia. „Zwykle bywa tak, że wszyscy dookoła spodziewają się zwolnienia jakiegoś menedżera, a on nie” – podkreśla ekspert.

Znaki ostrzegawcze

Warto zwrócić uwagę na konkretne sygnały, które mogą sugerować, że menedżer jest na czołowej liście do zwolnienia. Należą do nich: nagłe zmiany w komunikacji ze strony przełożonego, brak zaproszeń na ważne spotkania, a także zmniejszenie liczby interakcji. „Obiektywne wyniki finansowe, zmiany strukturalne w firmie, a także relacje z zespołem mogą być kluczowe” – mówi ekspert. Warto być czujnym na te zmiany i analizować sytuację w firmie, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Jak się przygotować na ewentualne zwolnienie?

W obliczu niepewności warto już na etapie negocjacji warunków zatrudnienia pomyśleć o zabezpieczeniach na wypadek zwolnienia. „Średni czas pracy menedżerów na wysokich stanowiskach w Polsce to około czterech lat” – zauważa ekspert. Dlatego warto wynegocjować zasady odejścia, takie jak odprawy czy wsparcie outplacementowe, aby zminimalizować skutki ewentualnego zwolnienia. Przygotowanie się na taką ewentualność może pomóc w zachowaniu poczucia godności i kontroli nad sytuacją.