Spacerowicze w Parku Zimnej Wody natrafili na żółwia
W Parku Zimnej Wody w Stalowej Woli doszło do niecodziennego spotkania. Spacerowicze zauważyli żółwia wylegującego się na brzegu stawu. O tej nietypowej sytuacji poinformowano redakcję Stalowka.NET, co wzbudziło zainteresowanie mieszkańców.
Prezes Miejskiego Zakładu Budynków, Tomasz Gunia, uspokaja, że żółw jest pod opieką i zna jego obecność od ubiegłego roku. Władze parku odkryły go podczas wyławiania ryb. Choć nie wiadomo, skąd się wziął, zapewniają, że zwierzę czuje się dobrze w swoim naturalnym środowisku.
Apel o ostrożność
Mimo pozytywnej informacji, władze MZB apelują do mieszkańców o nie dokarmianie żółwia. W parku można spotkać ryby i kaczki, a nieodpowiednie jedzenie, takie jak chleb czy chipsy, mogą zanieczyszczać wodę i szkodzić ekosystemowi. Chleb, opadając na dno, rozkłada się, co negatywnie wpływa na jakość wody.
Żółw w Polsce
Żółwie w takich zbiornikach wodnych nie są rzadkością. Hibernują w zimie, zakopując się w mule, a na ląd wychodzą na wiosnę, zazwyczaj w marcu lub kwietniu. Ich obecność w parku nie powinna zatem nikogo dziwić.
Reakcje mieszkańców
W sieci pojawiły się różnorodne komentarze dotyczące żółwia. Niektórzy mieszkańcy zwracają uwagę, że może to być gatunek inwazyjny, który powinien zostać usunięty z wód. Inni wskazują, że takie sytuacje są efektem nieodpowiedzialności osób, które porzucają swoje zwierzęta.
- „Przecież to inwazyjny gatunek i nie powinien być w naszych wodach.”
- „Żółw powinien być odłowiony i przekazany odpowiednim służbom.”
- „Niech sobie żyje, niech ma swój kawałek świata.”
Wydarzenie to pokazuje, jak istotna jest ochrona lokalnego ekosystemu oraz odpowiedzialność za posiadane zwierzęta. Mieszkańcy Stalowej Woli są zaniepokojeni, ale i zafascynowani tym niecodziennym spotkaniem w ich parku.